Systemy bukmacherskie to najskuteczniejszy sposób zarabiania na zakładach

Redakcja

12 listopada 2020

Systemy bukmacherskie to najskuteczniejszy sposób zarabiania na zakładach

Systemy bukmacherskie to podstawa, jeżeli chcemy przenieść naszą grę na wyższy poziom. Obstawianie w sposób losowy to świetna zabawa, jednak kiedy chcemy wyciągnąć z bukmacherki coś więcej niż kieszonkowe, koniecznie powinniśmy zainteresować się grą systemową. Na czym to polega?

W artykule na temat podstawowych systemów bukmacherskich dowiesz się:

Co to jest system bukmacherski? Rozpocznij stawkowanie zgodnie z planem

Obstawianie zakładów bukmacherskich to bardzo fajne hobby. Gdy traktujemy zakłady wyłącznie jako zabawę, często wybieramy mecze na chybił trafił i nie poświęcamy zbyt wiele czasu na analizę.

Inaczej rzecz ma się wówczas, gdy naszą grę chcemy przenieść na wyższy poziom. Kiedy wpłacamy do depozytu większe kwoty i chcemy uzyskać solidny zwrot z naszej inwestycji, musimy podejść do sprawy w sposób znacznie bardziej zorganizowany.

Z pomocą przychodzą wtedy systemy stawkowania.

Co to jest system bukmacherski? Najprościej rzecz ujmując, można powiedzieć, że są to twarde zasady, w myśl których ustalamy stawki obstawianych zakładów.

Wprowadzenie takich reguł pozwala nam na zachowanie chłodnej krwi w momencie, gdy nie wchodzi kilka zakładów i przez negatywne emocje moglibyśmy zacząć przegrywać jeszcze większe pieniądze.

Systemy bukmacherskie są zatem sposobem zarządzania bankrollem i ustalania stawek w taki sposób, aby nie stracić całego depozytu przez serię błędów.

Podstawowym systemem bukmacherskim jest płaska stawka. Na czym polega?

Płaska stawka to najprostsza metoda na obstawianie. Polega ona na podzieleniu naszego początkowego depozytu na 50 równych części i obstawianiu zawsze za taką samą kwotę.

Jeden przegrany zakład stanowił będzie zaledwie 2% naszego bankrollu, więc nawet kilka źle obstawionych meczów z rzędu nie sprawi, że stracimy wszystkie pieniądze.

Głównymi zaletami płaskiego stawkowania są zatem bezpieczeństwo oraz prostota. To idealny pomysł, gdy dopiero rozpoczynamy swoją przygodę z zakładami bukmacherskimi, ponieważ nawet przy niewielkim depozycie możemy się sprawdzić na kilkudziesięciu typach. 

Jakie są minusy obstawiania zakładów w ten sposób? Przede wszystkim nie powinniśmy spodziewać się spektakularnych zwrotów.

Kiedy chcemy podwyższyć procent bankrolla, który obstawiamy (na przykład z 2% do 10%), podejmiemy kilkakrotnie mniej zakładów. Fatalna passa sprawi więc, że stracimy cały depozyt.

Tymczasem wszyscy doświadczeni gracze wiedzą, że gorsza forma zdarza się każdemu obstawiającemu. 

Inną prostą metodą obstawiania jest stawka procentowa

Płaska stawka to metoda dobra na początek, jednak równie prostym i nieco bardziej zyskownym systemem jest stawka procentowa.

W tym przypadku podobnie jak wyżej także wybieramy stały procent bankrolla (doskonałe na początek będzie 2%, które pozwala na zagranie sporej liczby zakładów), tyle że dla każdego kolejnego zakładu obliczamy go na podstawie depozytu aktualnego, a nie początkowego.

Jeśli udaje nam się wytypować poprawnie więcej niż 50% zakładów, statystycznie zarobimy w ten sposób więcej niż w przypadku płaskiej stawki. Kiedy zaś nam nie idzie, kolejne zakłady są obstawiane za mniejsze kwoty, zatem mniej też tracimy.

Jeśli podchodzimy do stawki procentowej ortodoksyjnie, sporą wadą może być oczekiwanie na rozliczenie poszczególnych zakładów, aby obstawiać za większe kwoty.

Dlatego też wielu graczy dokonuje zakładów seriami i typuje po kilka singli za stawkę obliczaną na bazie jednej kwoty, a nie pomniejszaną za każdy kolejny zakład.

Wielu graczy uważa, że najskuteczniejszy system to klasyczna progresja, czyli martingale

Równie proste są założenia stojące za systemem bukmacherskim znanym jako martingale lub progresja klasyczna. Jego początki sięgają XVIII wieku i wiążą się ze wszelkimi grami hazardowymi, w których szansa na wygraną wynosiła 50%, tak jak w przypadku rzutu monetą.

Dlatego w przypadku progresji znacznie lepiej sprawdzą się dwudrogowe typy takie jak over/under niż 1X2. Kiedy obstawiamy w ten sposób, w przypadku każdego przegranego zakładu podwajamy stawkę przy następnym.

Kurs danego typu musi wynosić przy tym minimum 2,12, chyba że nasz bukmacher pozwala na grę bez podatku. 

W ten sposób nawet po serii kilku czy kilkunastu przegranych jedna wygrana sprawia, że odzyskujemy cały dotychczasowy wkład i dodatkowe pieniądze, po czym w następnym zakładzie wracamy do bazowej stawki.

Niestety, klasyczna progresja ma jedną podstawową wadę: bardzo szybko wyczerpać mogą się środki, które mamy przeznaczone na grę.

Jeśli rozpoczynamy obstawianie od zakładanego limitu 1000 złotych i stawki rzędu 10 zł, po sześciu przegranych zakładach z rzędu będziemy musieli obstawić już 640 zł, a zatem przekroczyć zakładany budżet. To zaś nie powinno się zdarzać w grze systemowej nigdy. 

Entuzjaści taśm z pewnością polubią system Greenwood

W naszym rankingu najprostszych systemów bukmacherskich nie mogliśmy pominąć systemu Greenwood.

W przeciwieństwie do wszystkich wymienionych wyżej sposobów na grę systemową, nie opiera się on na zabezpieczaniu bankrolla i względnym minimalizowaniu strat.

Wręcz przeciwnie! Jako że jego podstawą są taśmy z wysokim AKO, stanowi on bardzo ryzykowną strategię. Na czym polega system Greenwood i czemu niektórzy gracze go polecają?

Przy grze tym systemem musimy nastawić się na częste przegrane. Polega on bowiem na budowaniu taśm z kursem oscylującym wokół 7.0, choć równie ciekawym pomysłem jest też obstawianie dokładnych wyników, co z łatwością zapewni podobny współczynnik.

W ten sposób nawet jeden wygrany zakład sprawi, że nadrobimy kilka przegranych. Nasze typy muszą jednak być naprawdę dobre. Aby wyjść na plus, powinniśmy wygrywać co najmniej jeden zakład na 5-6 obstawionych.

Wszyscy gracze obstawiający duże AKO wiedzą, jak wielkie jest to wyzwanie!

Autor tekstu

Najnowsze wpisy