Premier League - klasyfikacja najlepszych strzelców 2024/25

Najlepsi strzelcy Premier League rokrocznie się zmieniają, bowiem wśród ofensywnych graczy na brytyjskich boiskach panuje prawdziwy urodzaj talentów. Starzy wyjadacze i młode wilczki, typowy snajperzy i nowocześni skrzydłowi…

W Premier League nikt nie odpuszcza, ale w zeszłym roku było paru zawodników, którzy spróbowali nawiązać walkę z Erlingiem Haalandem.

Spis treści

OBSTAWIAJ Premier League W BETFAN

Najlepsi strzelcy Premier League 2023/2024. Złoty But znowu dla Erlinga Haalanda

Królem strzelców ligi angielskiej w sezonie 2023/2024 został drugi raz z rzędu Erling Haaland, który zdominował konkurencję odkąd pojawił się w Premier League. Już po rekordzie z poprzedniego sezonu można było się spodziewać, że gwiazda Manchesteru City zgarnie koronę króla strzelców po raz drugi. Norweg tym razem zdobył 27. bramek. Jest to o dziewięć trafień mniej niż w poprzednim sezonie, ale wiele drużyn wiedziało już czego się spodziewać po napastniku Manchesteru City. Dla samego Norwega jednak najważniejsze jest to, że jego zespół znowu został mistrzem Anglii, a on sam został najlepszym strzelcem.

Na drugim miejscu uplasował się Cole Palmer, który zagrał swój pierwszy sezon w barwach Chelsea, a na poważnie w pierwszym składzie zaczął grać od około siódmej kolejki. Anglik zdobył 22 bramki. Pytanie, czy jeśli dostałby szansę od początku, to czy byłby w stanie zagrozić Haalandowi w zdobyciu Złotego Buta. Na trzecim miejscu znalazł się Alexander Isak z 21. trafieniami, a Szwed opuścił przecież kilka spotkań z powodu kontuzji. Napastnik Newcastle przy lepszym zdrowiu, także na poważniej mógłby włączyć się w walkę o złotego buta.

Kto zostanie królem strzelców Premier League? Trafiaj i wygrywaj

Kto okaże się najbardziej bramkostrzelny w sezonie 2024/2025?

Zobaczymy jak potoczy się okienko transferowe w Premier League, bo nowego napastnika poszukuje między innymi Arsenal, a napastnik vicemistrza Anglii na pewno byłby jednym z faworytów do zdobycia korony króla strzelców. Oczywiście o trzeciego Złotego Buta z rzędu powalczy Erling Haaland, ale jeśli tylko Alexander Isak, Mohamed Salah, czy Ollie Watkins nie będą mieli problemów z kontuzjami to, na pewno postarają się zagrozić Norwegowi. Gdyby tylko lepszą skutecznością mógł pochwalić się Darwin Nunez, to Urugwajczyk także miałby jakieś 30 bramek w sezonie.

Przed kolejnym sezonem na fali wznoszącej będzie Dominic Solanke. Po zawieszeniu powrócił także Ivan Toney, który szuka nowego pracodawcy, a reprezentant Anglii udowodnił już w Brentford, że jest w stanie zdobyć 20 bramek w każdej drużynie. Nie można zapomnieć także o Heung Min Sonie, który po gorszym sezonie będzie miał coś do udowodnienia.

Mo Salah w TOP10 tabeli najlepszych strzelców wszechczasów

Jedynym aktywnym graczem, który ma szansę w najbliższej przyszłości dogonić najlepszego strzelca wszechczasów Premier League jest Harry Kane. Anglik jednak opuścił rok temu Tottenham i dopóki nie wróci do Anglii to nie poprawi swojego dorobku bramkowego. Do pierwszej dziesiątki za to wskoczył Mohamed Salah, który „wyrzucił” z niego Michaela Owena. Egipcjanin niemal na pewno wyprzedzi Robbiego Fowlera i Jermaina Dafoe w najbliższym sezonie. Być może uda mu się dogonić także Thierry’ego Henry’ego, do którego traci 18 trafień, a także Franka Lamparda, do którego traci 19 bramek.

Z pewnością jeżeli Erling Haaland utrzyma obecną regularność strzelania i pozostanie przez kilka najbliższych lat w Anglii to on zostanie tym najlepszym w tym rankingu. Zanim Norweg wejdzie chociażby do TOP 10 tego rankingu to przy obecnej, niebotycznej regularności i tak potrzebowałby jeszcze minimum dwóch/trzech pełnych sezonów. W zbliżającym się sezonie do TOP 10 będzie mógł awansować jeszcze także Jamie Vardy, który powrócił z Leicester na poziom Premier League. Doświadczonemu Anglikowi brakuje jednak aż 26 trafień, co prędzej byłby w stanie zdobyć w dwa sezony.