Pedro Tiba to jeden z najlepszych piłkarzy Lecha Poznań w tym sezonie. Istnieje jednak spore ryzyko, że Portugalczyk nie będzie mógł zagrać w meczu 2. kolejki fazy grupowej Ligi Europy. Rywalem „Kolejorza” będzie ekipa Rangers.
PEDRO TIBA NIE ZAGRA Z RANGERSAMI?
Pedro Tiba nie mógł już zagrać w ostatnim meczu ligowym z Cracovią (1:1) ze względu na drobny uraz. Niewykluczone, że Portugalczyk nie zdąży się wykurować do czasu czwartkowego spotkania z Rangersami w Lidze Europy.
Jeśli faktycznie Lech wyjdzie na murawę bez niego, to automatycznie będzie miał mniejsze szanse na zwycięstwo. 32-latek rozegrał w tym sezonie 12 meczów, strzelił trzy gole i zaliczył aż sześć asyst. Spisuje się znakomicie i gdyby był kilka lat młodszy, to z pewnością grałby w znacznie większym klubie.
KADRA LECHA SIĘ KURCZY
Najgorsze jest jednak to, że kadra Lecha się kurczy. Oprócz niego kontuzjowani się Jan Sykora, Bohdan Butko i Lubomir Satka. Nie wiadomo, czy ta trójka zdoła zagrać w najbliższym spotkaniu.
Lech już wcześniej faworytem nie był, ale teraz ma jeszcze mniejsze szanse na zwycięstwo. Według analityków BETFAN „Kolejorz” ma tylko 15% szans na to, by pokonać wyżej notowanych rywali na ich terenie. Jak będzie w praktyce? Przekonamy się już w czwartek o godzinie 21:00.