Lech Poznań przegrał w czwartek z Rangersami w drugim meczu fazy grupowej Ligi Europy. Przez to sytuacja „Kolejorza” bardzo się skomplikowała. Wyjście z grupy jest już praktycznie niemożliwe.
LECH POZNAŃ MA ZERO PUNKTÓW
Rzecz jasna nikt nie stawiał Lechowi takiego celu. Sam awans do fazy grupowej Ligi Europy był czymś ponad stan. Wiadomo jednak, że apetyt rośnie w miarę jedzenia i po dobrym – choć przegranym 2:4 – meczu z Benfiką nastroje przed starciem z Rangersami były naprawdę niezłe. Niestety w drużynie Dariusza Żurawia doszło do kolejnych kontuzji i zagrać nie mógł chociażby Pedro Tiba.
Finalnie Lech Poznań przegrał 0:1 z Rangersami, choć był to mecz, w którym można było ugrać remis. Tak czy inaczej „Kolejorz” ma na swoim koncie aktualnie zero punktów i praktycznie zerowe szanse na wyjście z grupy.
ZE STANDARDEM O TRZECIE MIEJSCE?
W następny czwartek Lech zagra ze Standardem Liege. Belgijska drużyna również nie zdobyła jeszcze żadnego punktu, więc to z nią ekipa Żurawia ma największe szanse na wygraną. Liczymy na to, że wicemistrz Polski pokaże się w starciu z tym zespołem z dobrej strony i zajmie trzecią lokatę.