Krzysztof Ratajski nie awansował do półfinału bardzo prestiżowego World Grand Prix. Polak przegrał z renomowanym Walijczykiem Jonnym Claytonem
Słaby pierwszy set
Krzysztof Ratajski i Jonny Clayton nie grali na najwyższym poziomie podczas inauguracyjnej partii. Seryjnie przegrywali swoje podania, ale górą był Walijczyk, który wygrał seta 3:1.
Ratajski wrócił do gry
Drugi set przyniósł przełamania w każdym z pięciu legów. Zwycięzcą partii został Polak, ponieważ to on rzucał jako pierwszy. Był to moment kulminacyjny, ponieważ dzięki zwycięstwu zyskał więcej pewności siebie.
Świetna gra w trzecim secie
Ratajski podczas tej partii prezentował się znakomicie. Wyczekał moment i grał na niesamowitym poziomie. Wydawało się, że zwycięstwo jest blisko. Polak imponował spokojem.
Załamanie w czwartym secie
Ratajski przy własnym rozpoczęciu w czwartej partii bardzo długo nie mógł wejść do gry i to się zemściło. Clayton grał na spokoju i nie pozwalał Polakowi złapać kontaktu. Ostatecznie wygrał 3:0 i czekała nas decydująca partia.
Zmarnowana szansa na awans
Niestety piąty set rozpoczął się najgorzej jak mógł. Ratajski przegrał lega przy swoim rozpoczęciu i Walijczyk miał autostradę do triumfów. Nie wytrzymał jednak w drugim i Polak dokonał przełamania powrotnego. Trzeci leg wyglądał dobrze, ale niespodziewanie zakończył się porażką. Polak nie wykorzystał swojej szansy na D8, a takich okazji nie marnuje Clayton. Ostatni leg to fatalny Ratajski, który długo nie mógł wejść do gry. Walijczyk spokojnie budował przewagę i ostatecznie to on zagra w półfinale z Dannym Noppertem.