Drugi wyścig w tym sezonie i drugie jednostronne zwycięstwo Red Bulla. Tym razem jednak na metę dojechał pierwszy Sergio Perez, a Max Verstappen był drugi. Na podium uplasował się także Fernando Alonso, który wskutek zawirowań sędziów został na chwilę przesunięty na czwartą pozycję. Zapraszam na podsumowanie wyścigu o GP Arabii Saudyjskiej.
Prawie fenomenalny start Astonów
Wyścig rozpoczął się w wymarzony sposób dla zespołu Aston Martin. Fernando Alonso wyprzedził na pierwszych metrach Sergio Pereza i był liderem wyścigu. O jedną pozycję awansował także Lance Stroll. Kanadyjczyk wyprzedził Carlosa Sainza. Pecha miał za to Oscar Piastri i jego dobra postawa w kwalifikacjach poszła na marne. Tuż po wyjeździe z szykany stracił element przedniego skrzydła i musiał zjechać do boxu na jego wymianę. Radość lidera – Fernando Alonso nie trwała jednak zbyt długo. Okazało się że źle ustawił się na starcie, dlatego otrzymał 5 sekund kary. Na domiar złego, na czwartym okrążeniu został wyprzedzony przez Pereza.
Lights out and away we go!!! 😲
How about that start from @alo_oficial?#SaudiArabianGP #F1 pic.twitter.com/xDhxdrec31
— Formula 1 (@F1) March 21, 2023
Ataki Leclerca i Verstappena. Dziwna decyzja dyrekcji
Bardzo sprawnie przebił się Charles Leclerc. Monakijczyk na czwartym okrążeniu był już dziewiąty i robił bardzo dobry użytek ze swoich softów. Problemów z wyprzedzaniem nie miał także Verstappen, a na 12 okrążeniu, znajdywali się już za sobą, na miejscach 7 i 8. Jako pierwszy z czołówki, do boxu zjechał Lance Stroll. Tuż za nim po zmianę opon zameldowali się także Lelcerc i Sainz. Ferrari miało w tym momencie bardzo dużego pecha, ponieważ chwilę później bolid Strolla uległ awarii. Kanadyjczyk bardzo przytomnie zaparkował bolid w bezpiecznym miejscu, ale dyrekcja wyścigu mimo to zarządziła samochód bezpieczeństwa. Dzięki temu Max wyprzedził oba bolidy Ferrari bez żadnej walki.
Frustrating weekend for Ferrari in Jeddah 😤 #SaudiArabianGP #F1 pic.twitter.com/305zmgwXLW
— Formula 1 (@F1) March 21, 2023
Dominacja Red Bulla
Sergio Perez wiedział, że Max Verstappen może być w stanie mu zagrozić, dlatego przy restarcie udanie odjechał od stawki bardzo szybko. Hamilton okrążenie po restarcie wyprzedził Ferrari, które dojechało już w tej kolejności do mety (P6, P7). Natomiast na 25 okrążeniu wiceliderem był już Max Verstappen, który musiał uporać się z Russellem i Alonso. Bezpieczną przewagę miał już jednak Sergio Perez, który odjechał prawie na sześć sekund. W czołówce do końca nic się już nie zmieniło, a kibicom pozostało jedynie śledzić zmagania w dolnej części stawki. Wyjątkowo twardo walczyli ze sobą Magnussen i Tsunoda, ale ostatecznie to kierowca Haasa wywiózł jeden punkt.
Smoooooth overtaking from Max Verstappen in Jeddah 🧈 #SaudiArabianGP #F1 pic.twitter.com/NZBKKhnXGy
— Formula 1 (@F1) March 20, 2023
Zamieszanie z karą Alonso
Pod koniec wyścigu Mercedes dał Russellowi sygnał, aby zmniejszył stratę do Alonso do pięciu sekund, gdyż spodziewają się kary dla Hiszpana. Zwycięzcą wyścigu był Perez, drugi Verstappen, a trzeci Alonso, który był szybszy od Russela o 5,1 sekundy. Okazało się jednak, że podczas pit-stopu, mechanik z podnośnikiem dotknął bolidu Fernando podczas odbywania kary pięciu sekund, za co Hiszpan otrzymał kolejne 10 sekund kary, liczone do końcowego czasu wyścigu. Aston Martin odwołał się od tej decyzji i okazało się, że nie udało się spenalizować przewinienia, gdyż zostało przedawnione (minęło ponad 30 okrążeń od nieprzepisowego zachowania Astona Martina). Hiszpan mógł więc ponownie cieszyć ze swojego setnego podium.
Re-confirming the top 10 in Saudi Arabia 📊#SaudiArabianGP #F1 pic.twitter.com/9FpHavGyUl
— Formula 1 (@F1) March 19, 2023