RB Lipsk pokonało 3:0 Herthę Berlin w meczu 22. kolejki Bundesligi. Wynik spotkania otworzyło fenomenalne trafienie Marcela Sabitzera, a „Byki” nie dały szans na punkty swoim rywalom. Niestety kolejny bezbarwny występ odnotował Krzysztof Piątek.
Lipsk bliżej Bayernu
Po kiepskim meczu z Liverpoolem w Lidze Mistrzów niemiecka drużyna musiała szybko się otrząsnąć i wrócić do gry na krajowym podwórku. Wczoraj punkty stracił mistrz Niemiec, który przegrał z Eintrachtem Frankfurt. Lipsk miał dzięki temu świetną okazję, by zbliżyć się do lidera tabeli na zaledwie dwa „oczka”. Do tego ich zadania ułatwiał kryzys w obozie niedzielnego rywala – ekipa z Berlina ostatni raz wygrała na początku stycznia, a od tej pory kontynuują serię ośmiu meczów bez zwycięstwa. Passa została podtrzymana, a Hertha nie miała najmniejszych szans w dzisiejszej rywalizacji. W 28. minucie fenomenalnego gola z dystansu dającego prowadzenie zdobył Marcel Sabitzer.
Wynik jednobramkowy utrzymał się aż do 71. minuty, jednak gra była pod kontrolą gości. Prowadzenie podwyższył Nordi Mukiele, a niedługo potem mecz zabił Willi Orban. Wzorowe spotkanie zawodników Juliana Nagelsmanna zakończyło się rezultatem 3:0, co polepszyło sytuację klubu w kontekście walki o mistrzostwo kraju.
Piątek wciąż bez formy
Na boisku 84. minuty spędził Krzysztof Piątek. Polak nie miał jednak praktycznie żadnych sytuacji bramkowych i nie oddał ani jednego strzału. Kolejny bezbarwny występ byłego zawodnika AC Milan tylko podkreślił jego słabą formę, co zapewne nie napawa zawodnika optymizmem przed nadchodzącymi meczami kadry narodowej. 25-letni napastnik w 2021 roku zdobył dwa gole w dziewięciu meczach.