Indian Wells. Magdalena Fręch awansowała wczoraj do turnieju głównego WTA Indian Wells. Polka o występ w tym prestiżowym turnieju walczyła w eliminacjach. We wtorek pokonała w dwóch setach Australijkę Lizettę Cabrera, w środę okazała się lepsza od Kanadyjki Rebecci Marino. Na kwalifikacjach swój udział w turnieju zakończyła Katarzyna Kawa.
Ponad dwie godziny walki o awans
Magdalena Fręch bardzo dobrze rozpoczęła mecz decydujący o awansie do turnieju głównego. Polka już w trzecim gemie przełamała rywalkę. Później tego samego dokonała w dziewiątym i ostatecznie wygrała pierwszego seta 6:3. Drugi przyniósł breakpointy jedynie po stronie Kanadyjki, wykorzystała jednego z pięciu, ale wystarczyło to do zwycięstwa w tej partii 6:4. Decydująca rozgrywka zaczęła się od prowadzenia Polki 3:1, nie trwało to jednak długo, ponieważ za moment byliśmy świadkami przełamania powrotnego. Od stanu 3:3 na korcie dominowała Magdalena, rywalka popełniła mnóstwo błędów. Fręch wygrywając 6:3, zapewniła sobie awans do głównej drabinki turnieju.
Dla 23-letniej Polki zajmującej obecnie 106. miejsce w rankingu WTA jest to pierwszy w karierze awans do rozgrywek w Indian Wells. Rywalką Fręch w 1/64 będzie Chinka Saisai Zheng, która jest o 15 miejsce wyżej w rankingu. Panie mierzyły się ze sobą trzy lata temu. Wtedy 2:1 wygrała Polka.
Kawa nie dała rady Flipkens
Katarzyna Kawa świetnie rozpoczęła mecz z doświadczoną Belgijką. Wygrała 6:2 i wydawało się, że awansuje do turnieju głównego. Jak się okazało, były to miłe złego początki. Jeszcze na początku drugiej partii Polka przełamała rywalkę, ale później było już coraz gorzej. Nie wygrała żadnego gema serwisowego i ostatecznie przegrała 2:6. Trzeci set był lepszy, ale to nie wystarczyło do zwycięstwa. Kawa została dwukrotnie przełamana, a sama tej sztuki dokonała tylko raz. Przegrała tę partię 3:6 i pożegnała się z szansami na awans do turnieju głównego.
Do gry wkracza Magda Linette
Pierwsza w turnieju głównym zaprezentuje się Linette. Druga najlepsza polska tenisistka zagra ze Szwedką Rebbecą Peterson. Magda w rankingu jest 54., a Peterson 76. Obie Panie mierzyły się ze sobą dwukrotnie w 2019 roku. Oba pojedynki padły łupem niżej notowanej zawodniczki. Linette staje przed szansą na rewanż i ma na to duże szanse. Start meczu zaplanowany jest na godzinę 21:30.
Obstaw mecz Magdy Linette: kurs na jej zwycięstwo wynosi 1,50 w ofercie BETFAN
Najlepsi zaczekają
Iga Świątek i Hubert Hurkacz z racji swoich wysokich miejsc w rankingu, a co za tym idzie dobrego rozstawienia, w pierwszej rundzie mają wolny los. Grę w turnieju zaczną dopiero od fazy 1/32.