Pobierz aplikację betfan na telefon
F1: Verstappen najlepszy także w Kanadzie, podium mistrzów

Max Verstappen wygrał kolejny wyścig w tym sezonie. Staje się to tak niezwykle powszechna informacja. Dominacja Holendra jest aż nadto widoczna, ale tym razem nie wygrał z aż taką przewagą jak w poprzednich wyścigach. Drugi był Fernando Alonso, a trzeci Lewis Hamilton. Zadowoleni mogą być także kibice Ferrari. Leclerc i Sainz odrobili sporo pozycji i zakończyli wyścig na P4 i P5. Zapoznaj się z podsumowanie wyścigu o GP Kanady.

Walka mistrzów na starcie

Na starcie doszło do walki między mistrzami świata. Nie dotyczyła ona jednak Maxa Verstappena, który ruszył bardzo szybko i nie dał szans rywalom. Zmierzy się ze sobą Fernando Alonso i Lewis Hamilton. Brytyjczyk na starcie wyprzedził Alonso, który tym razem nie wykorzystał swojego mocnego atutu. Dużo działo się także z tyłu stawki. Leclerc szybko przebił się na dziewiątą lokatę, a Carlos Sainz po kilku okrążeniach niespodziewanie wyprzedził Sergio Pereza, który z pewnością chciałby zapomnieć o ostatnich weekendach wyścigowych.

Kontrowersyjne wypuszczenie Hamiltona

Na 12. okrążeniu swój bolid rozbił George Russell. Sędziowie zdecydowali się na wypuszczenie na tor SC, co spowodowało lawinę zjazdów do boxu. Wydawało się, że w pit stopie Alonso wyprzedzi Hamiltona, ale Lewis został wypuszczony tak, że Fernando musiał hamować. Sędziowie nie dopatrzyli się jednak w tym przypadku nieścisłości. Mniej szczęścia miał Lando Norris. McLaren planował double stacka, a więc Brytyjczyk chciał zachować dystans od swojego zespołowego partnera, aby jak najmniej czasu bezczynnie spędzić w boxie. Został jednak ukarany dodaniem pięciu sekund do końcowego czasu. Na torze zostali między innymi kierowcy Ferrari, co było dobrą strategią (tak, nie jest to mój błąd omyłkowy, Ferrari i dobra strategia).

Dobre tempo Ferrari

Kierowcy Ferrari mocno przeciągnęli swój stint i dopiero w okolicach 40 okrążenia zdecydowali się na zmianę medów na hardy. Wcześniej także mieliśmy rozstrzygnięcie walki Alonso z Hamiltonem. Hiszpan wyprzedził kierowcę Mercedesa i zdołał odjechać na bezpieczna odległość. Ozdobą końcówki wyścigu była walka o siódme miejsce. Jechał na nim… Alex Albon. Kierowca Williamsa otrzymał pakiet poprawek, który zdecydowanie sprawdził się w ten weekend. Utrzymał za sobą Ocona i Norrisa i zdobył największą liczbę punktów dla Williamsa w tym sezonie. W czołowej dziesiątce znalazł się także Bottas, który punkt zawdzięczał karze dla Norrisa. Słabo spisał się Stroll, dla Kanadyjczyka był to kolejny rozczarowujący weekend. Zajął dopiero dziewiąte miejsce, a Fernando pokazuje, że bolid Astona Martina zdecydowanie stać na walkę o podium. Dopiero szósty dojechał Sergio Perez, który na miękkich oponach zanotował najszybsze okrążenie wyścigu.

Top 10 wyścigu o GP Kanady

ZAREJESTRUJ SIĘ W BETFAN!