F1: GP Hiszpanii – zapowiedź
Max Verstappen był po raz kolejny nie do zatrzymania. Wygrał wyścig o GP Hiszpanii bez większych problemów i od początku do końca kontrolował przebieg rywalizacji. Z bardzo dobrej strony pokazali się kierowcy Mercedesa, którzy uzupełnili podium. Po raz kolejny zawiodło Ferrari, które zapowiadało spore poprawki. Z dużej chmury jednak mały deszcz, a kierowcy Scuderii wyraźnie odstawali od Verstappena i Mercedesów.
W piątek kierowcy rozpoczną rywalizację w Kanadzie. Tor Gillesa Villeneuva składa się z 14 zakrętów, a jego łączna długość wynosi 4361 metrów. Najdłuższa prosta liczy sobie 1064 metry, a więc kierowcy z pewnością mają gdzie wyprzedzać. Strefy DRS w porównaniu do poprzednich lat pozostały niezmienne, a więc kierowcy trzy razy na okrążenie będą mieli okazję otworzyć tylne skrzydło. Występują jednak tylko dwie strefy detekcji. Pirelli na najbliższy weekend zdecydowało się przywieźć najbardziej miękki zestaw opon (C3 – C5). Ciekawie wygląda także prognoza pogody. Opady były zapowiadane w poprzednich dwóch weekendach wyścigowych i tylko w Monako lekko popadało, ale tym razem można spodziewać się silniejszego deszczu. Największa szansa na opady jest w sobotę, ale także w wyścigu możemy spodziewać się, że tor nie będzie suchy.