Pora na czwarty weekend wyścigowy w tym sezonie. Tym razem kierowcy będą rywalizować na torze Suzuka w Japonii. Po raz pierwszy w tej kampanii są szanse na deszcz. Tor w Japonii jest trudny. Wymaga dużej przyczepności i występuje na nim duża degradacja opon. Czy doczekamy się czwartego dubletu w czwartym wyścigu w tym sezonie? Sprawdź zapowiedź i typy na GP Australii.
Bohaterem lokalnej publiczności będzie Yuki Tsunoda. Japończyk spisuje się bardzo dobrze na początku sezonu i jako jedyny zdobył punkty dla RB. Z Melbourne przywiózł siedem oczek. Yuki Tsunoda nie zdobył punktów tylko ze względu na szczęście, ale także znakomitą jazdę. Daniel Ricciardo nawet w Australii nie był w stanie zbliżyć się do Japończyka, który awansował do Q3 na Albert Park! Nie widzę tu innej możliwości i stawiam na to, że Yuki Tsunoda pokona w kwalifikacjach Daniela Ricciardo.
McLaren zdaniem ekspertów powinien być dużo bliżej Ferrari i Red Bulla niż miało to miejsce do tej pory. Specyfika toru odpowiada konstrukcji stworzonej przez zespół Zaka Browna. Na ten moment są trzecią siłą w stawce, ale z pewnością w Japonii McLaren może powalczyć nawet o podium. Oscar Piastri spisuje się bardzo dobrze na początku kampanii. Stawiam na to, że młody kierowca McLarena uplasuje się w TOP 6.
F1: GP Japonii 2024 – zapowiedź
Red Bull wciąż jest z przodu, ale po piętach depcze mu Ferrari. Po awarii Maxa i dublecie Scuderii w Australii, przewaga mistrzów świata stopniała do czterech punktów. Jeśli Włosi dalej będą blisko Red Bulla, a Perez nie poprawi swoich wyników, to walka o mistrzostwo konstruktorów będzie pasjonująca. W Japonii przewagę powinien mieć Red Bull. Suzuka jest jednym z tych obiektów, na których bolid austriackiej ekipy powinien mieć największą przewagę. Wyścigi o GP Japonii na torze Suzuka są rozgrywane od 1987 roku. W poprzednim sezonie tytuł zapewnił sobie na nim Red Bull. Odbywał się jednak w drugiej połowie kampanii. Suzuka składa się z 18 zakrętów i liczy sobie 5 807 metrów. Ma tylko jedną strefę DRS – na prostej startowej i to właśnie tam powinniśmy oglądać najwięcej wyprzedzeń. Ze względu na szybkie zakręty i szorstką nawierzchnię, mocno w kość dostają opony. Miękka mieszanka jest w tempie wyścigowym bezużyteczna i nadaje się wyłącznie na kwalifikacje albo bardzo krótkie stinty. Pirelli na ten weekend przywiezie najtwardszy zestaw opon (C1 – C3). Co ciekawe, synoptycy spodziewają się deszczu, a największe szanse na mokry tor są w niedzielę.F1: GP Japonii 2024 – typy
Typy na kwalifikacje GP Japonii 2024
Typy na wyścig o GP Japonii 2024