Oto typy bukmacherskie na dziś, czyli 27 kwietnia. Najsilniejsze ligi piłkarskie świata, emocjonujące mecze koszykarskie, siatkarskie czy tenisowe, a także wiele innych sportowych zawodów. To wszystko można śledzić i obstawiać na betfan.pl. U nas otrzymacie jednak solidną dawkę informacji o najpewniejszych wydarzeniach do obstawienia.

TYPY DNIA: 27 KWIETNIA

Valencia – Valladolid (19.30)

Po czterech meczach bez zwycięstwa, Valencia spotkała się z Elche, czyli najgorszą drużyną La Ligi. Tę sytuację wykorzystali idealnie, zgarniając komplet, przez co są dziś bardzo blisko bezpiecznej strefy. Wciąż jednak potrzebują punktów, a dziś przed nimi nieco trudniejsze zadanie. Valladolid także wziął sobie do serca walkę o utrzymanie i trzy ostatnie ich spotkania to dwa zwycięstwa i jeden remis. Dzięki temu są pięć punktów wyżej od swoich rywali, ale wciąż nie mogą się czuć bezpiecznie na kolejny sezon. W tym starciu może zdarzyć się wszystko, bowiem obie drużyny są ostatnio nieobliczalne. Patrząc na ich bezpośrednie mecze, to Valencia radziła sobie w nich z reguły lepiej, ale w tym ostatnim u siebie Valladolid wygrał 1:0. Tym razem spodziewam się większych emocji, ale i więcej bramek. Stawiam powyżej 2,5 gola.

Villarreal - Espanyol (19.30)

Villarreal świetnie spisał się w trzech pierwszych starciach po odpadnięciu z Ligi Konferencji, ale ostatnie dwa niespodziewanie przegrali. Choć udawało im się strzelać bramkę, to jednak większe problemy dział się w linii obrony. Przed nimi teraz spotkanie z Espanyolem Barcelona, która po sześciu porażkach z rzędu, wreszcie zapunktowała. Niestety był to tylko remis, choć głównie z racji braku skuteczności, bowiem okazji bramkowych mieli aż 14. Ten wynik niezbyt poprawił ich sytuację w tabeli i zajmują obecnie 19. lokatę. Dla Espanyolu będzie to jedna z ostatnich szans na walkę o utrzymanie, z kolei dla gospodarzy okazja na powrót do walki o puchary europejskich. Mecze bezpośrednie w ostatnich latach padały raczej łupem Villarrealu, tak jak w pierwszym ich starciu w rundzie jesiennej. Dziś także stawiam wygraną żółtej łodzi podwodnej.

Fiorentina - Cremonese (21.00)

Fiorentina po wygranej w Poznaniu z Lechem Poznań nie potrafi wygrać meczu. Ich trzy ostatnie mecze to remis i dwie porażki. Stracili w nich aż 7 goli. Przeciekająca defensywa Violi jest równie dziurawa jak ta Cremonese. Cremonese też często przegrywa, a trzy porażki w ostatnich 5 meczach to najlepszy dowód na to, że goście nie będą faworytem tego meczu. Od 1989 gdy po raz pierwszy zagrały ze sobą te zespoły, nie mieliśmy jeszcze sytuacji, by Cremonese wygrało choć raz z Fiorentina. Viola wygrała trzy ostatnie konfrontacje z Cremonese. Goście nie raz w tym sezonie pokonywali AS Romę i nie zawahają się wyjść ofensywnie. Biorę pod uwagę, że defensywa Fiorentiny podziurawiona została nawet przez Artura Sobiecha. Stawiam, ze obie drużyny strzelą bramkę.

Ath. Bilbao - Sevilla (22.00)

Athletic Bilbao kontynuuje swoją świetną serię bez porażki w lidze i ma już za sobą pięć takich spotkań. Ich droga po europejskie puchary wydaje się być coraz bliżej sukcesu, jednak wciąż tracą punkt do Villarrealu i trzy do Betisu. Dziś z kolei zmierzą się z zespołem mającym za sobą równie dobry okres. Poza oczywiście awansem do półfinału Ligi Europy, udało im się wreszcie odskoczyć strefie spadkowej, nad którą mają już osiem punktów przewagi. Obie ekipy stały się ostatnim czasie bardzo ofensywne, co przekłuwały nie tylko w bramki, ale i rzuty rożne. Obstawiam, że obie drużyny strzelą bramkę.