SGP 2023 Vojens: zapowiedź, faworyci, typy
Zbudowany przez trzykrotnego mistrza świata Ole Olsena, Vojens został przejęty przez jego syna Jacoba, który przywrócił FIM Danish Speedway GP po pięcioletniej nieobecności w 2019 roku. Od tego czasu stadion rósł w siłę, a Vojens powróciło do duńskiej Speedwayligaen w 2021 roku, a następnie zdobyło tytuł ligowy w 2022 roku. Obiekt był również gospodarzem FIM Speedway of Nations w 2022 roku – przejmując od pierwotnego gospodarza Esbjerga z zaledwie dwutygodniowym wyprzedzeniem i zapewniając niesamowity turniej – wygrany przez Australię.
Przyszedł czas na kolejną rundę Indywidualnych Mistrzostw Świata w żużlu. Tym razem zawodnicy zmierzą się na torze w duńskim Vojens. Turniej Grand Prix Danii w Vojens rozpocznie się o godzinie 19:00, 16 września 2023 roku. Możemy być pewni, że czekają nas emocjonujące wyścigi. Oczywiście, wszyscy Polacy trzymają kciuki za Bartosza Zmarzlika, który jest bardzo blisko zdobycia kolejnego tytułu Indywidualnego Mistrza Świata.
Niestety, w tym turnieju zabraknie Macieja Janowskiego, zawodnika Betard Sparty Wrocław, który doznał kontuzji, wykluczając go z rywalizacji. Obecnie „Magic” skupia się na rehabilitacji i powrocie do pełnej formy. Oprócz Janowskiego, nie będziemy mogli oglądać również kontuzjowanego od pewnego czasu Andersa Thomsena, którego zastąpi Andrzej Lebiediew, podobnie jak miało to miejsce w Cardiff. W moim pierwszym typie obstawiam, że Bartosz Zmarzlik zdobędzie powyżej 10.5 punktów.
Nieobecny na torze będzie także Tai Woffinden, którego zastąpi Jan Kvech. Kai Huckenbeck zastąpi natomiast wspomnianego wcześniej Macieja Janowskiego. To okres, w którym liczba kontuzji w Speedway Grand Prix wyjątkowo narasta. Rzadko zdarza się, że aż trzech zawodników musi wycofać się z rywalizacji. Speedway Grand Prix Vojens 2023 zapowiada się bardzo interesująco, a kibice z Polski z pewnością będą śledzić tę rywalizację, głównie ze względu na Bartka Zmarzlika, który prowadzi w klasyfikacji generalnej z 138 punktami.
W zawodach SGP Vojens 2023 próbować dogonić Zmarzlika będą Fredrik Lindgren i Martin Vaculik. Szwed zajmuje drugie miejsce w klasyfikacji generalnej z 114 punktami, a Słowak trzecie z 105 punktami. Bez wątpienia obaj będą dążyć do zakłócenia planów Polaka, jednakże trzeba podkreślić, że Zmarzlik jest obecnie w rewelacyjnej formie.
Na liście faworytów znajdują się także tacy zawodnicy jak Bartosz Zmarzlik, Robert Lambert czy Leon Madsen. To jednak nie koniec niespodzianek, gdyż w rywalizacji mogą wtrącić się również zawodnicy jak Fredrik Lindgren czy Martin Vaculik. Ostatnia edycja Grand Prix Vojens miała miejsce 10 września 2022 roku i nie brakowało wówczas emocji. Zwyciężył Bartosz Zmarzlik, na drugim miejscu uplasował się Robert Lambert, a na trzecim Leon Madsen. Czwarte miejsce w wielkim finale zajął Patryk Dudek. Obstawiam, że w tym roku Zmarzlik będzie w top 2.
SGP 2023: terminarz cyklu
- Grand Prix Chorwacji – Donji Kraljevec (29 kwietnia 2023 roku) – Bartosz Zmarzlik
- Grand Prix Polski – Warszawa (13 maja 2023 roku) – Fredik Lindgreen
- Grand Prix Czech – Praga (3 czerwca 2023 roku) – Martin Vaculik
- Grand Prix Niemiec – Teterow (10 czerwca 2023 roku) – Bartosz Zmarzlik
- Grand Prix Polski – Gorzów Wlkp. (24 czerwca 2023 roku) – Bartosz Zmarzlik
- Grand Prix Szwecji – Malilla (15 lipca 2023 roku) – Dan Bewley
- Grand Prix Łotwy – Ryga (12 sierpnia 2023 roku) – Bartosz Zmarzlik
- Grand Prix Wielkiej Brytanii – Cardiff (2 września 2023 roku) – Martin Vaculik
- Grand Prix Danii – Vojens (16 września 2023 roku)*
- Grand Prix Polski – Toruń (30 września 2023 roku)
SGP 2023: lista polskich uczestników
- Bartosz Zmarzlik #95 (Polska) – trzykrotny Indywidualny Mistrz Świata. Po ten sukces sięgnął między innymi w 2022 roku. Niewątpliwie ma on ogromny potencjał i jest jednym z najlepszych polskich żużlowców w historii.
- Maciej Janowski #71 (Polska) – w 2022 roku sięgnął po brązowy medal w cyklu Grand Prix. Lepsze starty przeplatał słabszymi. Trochę brakowało stabilizacji.
- Patryk Dudek #692 (Polska) – on zdobył w 2022 roku 102 punkty (o cztery mniej od Janowskiego), ale na torze utrzymania w cyklu sobie nie zapewnił. Organizatorzy zdecydowali się jednak na to, by przyznać mu stałą dziką kartę. Bez wątpienia na nią zasłużył.