Oto typy NBA na najbliższy wieczór i noc. W USA niedzielne spotkania odbywają się wcześniej, dzięki czemu kibice w Europie mogą obejrzeć mecze NBA nie zarywając nocki. Sezon znajduje się w połowie, a dokładniej już zaczęliśmy drugą część 82 meczów. Przed nami kolejny dzień z typami na najbliższe spotkania, które zapowiadają prawdziwe emocje. To wszystko można śledzić i obstawiać na betfan.pl. U nas otrzymacie solidną dawkę informacji o najpewniejszych wydarzeniach do obstawienia z NBA. Jeżeli nie masz jeszcze konta to sprawdź nasz BETFAN kod promocyjny.
TYPY NBA: 28/29 stycznia
Detroit Pistons – Oklahoma City Thunder (28.12, godz. 20:00)
Detroit Pistons grali także u siebie wczoraj wieczorem naszego czasu i przegrali z Wahington Wizards. Jest to drużyna, który kolejny sezon z rzędu tankuje, a kibice już nie pamiętają powoli kiedy ostatni raz byli w fazie play-offs. Do Detroit przyjeżdża drużyna Oklahomy City Thunder. Wydaje się, że dla gości w tym przypadku to powinna być tylko formalność, aby zjawić się w innym mieście i dopisać zwycięstwo do swojego bilansu, pytanie tylko jakich rozmiarów, skoro Wizards wygrali tutaj czternastoma punktami.
Indiana Pacers - Memphis Grizzlies (28.12, godz. 21:30)
Po dużej wymianie, w ramach której Indiana Pacers zyskała Pascala Siakama z Toronto Raptors kibice Pacers mogli czuć się zawiedzenie, bowiem przegrali 3 mecze z rzędu. Widać jednak, że Siakam coraz lepiej dogaduje się Tyresem Haliburtonem na parkiecie, co zaowocowało dwoma wygranymi w dwóch ostatnich spotkaniach. Memphis Grizzlies jeszcze nie chce spisywać tego sezonu na straty. Po słabym początku sezonu, w którym nie brał udziału Ja Morant, "Niedźwiedziom" udało się trochę odbić i odrobić stratę do drużyn zajmujących miejsca dające fazę play-in. Sytuację poprawiły ostatnie 3 zwycięstwa z rzędu, a do Utah tracą już tylko 5 zwycięstw.
Atlanta Hawks - Toronto Raptors (28.12, godz. 24:00)
Gdyby koszykarze grali tak dobrze, jak ze swojej pracy wywiązują się dyrektorzy to Raptors walczyliby o mistrzostwo NBA. Drużyna z Kanady pogodziła się z tym, że czeka ich przebudowa, a dwie wymiany z ostatniego miesiąca były naprawdę imponujące i Raptors nie muszą raczej się martwić o przyszłość. W tym sezonie jednak już za dużo nie zdziałają, choć do 10. Atlanty Hawks tracą tylko dwie wygrane. Forma obu drużyn nie zachwyca. Oba zespoły przegrały ostatnie 4 spotkania z rzędu. Stawiamy jednak na gospodarzy, którym powinno bardziej zależeć, aby znaleźć się w postseason.
Orlando Magic - Phoenix Suns (28.12, godz. 24:00)
Orlando Magic wciąż zaskakuje, jednak ostatni czas to najgorszy ich okres w tym sezonie. W tym roku wygrywają średnio mecz na pięć rozegranych co przyczyniło się do spadku na ósme miejsce w Konferencji Wschodniej. W drugiej konferencji, na siódmej pozycji znajduje się super-zespół z Arizony. Suns mieli walczyć o czołowe miejsce w konferencji, jednak znajdujące się aż 4 gwiazdy ligi nie potrafią jeszcze dobrze ze sobą funkcjonować. Trzeba przyznać, że w ostatnim czasie szło im lepiej, ale siedmiomeczową passę zwycięstw przerwała porażka w ostatnim meczu z Indianą Pacers, mimo zdobytych 62. punktów Devina Bookera.