Zakończyło się GP Australii. Trzeci weekend w tym sezonie to trzeci dublet na podium, ale tym razem zmieniła się para kierowców. Pierwszy był Carlos Sainz, a drugi na metę dojechał Charles Leclerc. Podium uzupełnił Lando Norris. Skoro na podium nie było Maxa Verstappena, to może oznaczać tylko jedno – miał jakąś awarię i rzeczywiście tak było, zawiodły hamulce. Zapoznaj się z podsumowaniem wyścigu o GP Australii.
Początek inny niż wszystkie
Dobrze startujący Max Verstappen, który pewnie broni pierwsze pozycji i buduje przewagę nad innymi – dobrze to znamy. Tak jednak nie było w Australii. Carlos Sainz już na drugim okrążeniu skorzystał z DRSu i wyprzedził Holendra. Jak się później okazało, miał awarię hamulców, przez którą musiał się wycofać na czwartym kółku. Max co prawda zdołał dojechać do boxu, ale tam mechanicy przywitali go już z gaśnicami. Carlos Sainz po objęciu prowadzenia szybko zbudował przewagę i miał znakomite tempo. Ani przez chwilę nie musiał obawiać się innych rywali.
Vamos Carlos! 🙌
Catch up with all the drama Down Under 🍿#F1 #AusGP
— Formula 1 (@F1) March 24, 2024
Szybkie pit stopy
Stosunkowo szybko kierowcy zjechali na pierwszy pit stop. Najpierw zdecydowali się na to ci, którzy podjęli ryzyko i założyli na start miękkie opony – licząc na neutralizację (Hamilton, Zhou i Ricciardo. Zaraz za nimi zaczęli zjeżdżać kierowcy na medach – a więc większość stawki. Z czołówki pierwsi zjechali Leclerc i Piastri, aby podciąć Norrisa. Plan się udał, ale Australijczyk szybko stracił dystans do Monakijczyka. Bardzo długo na medach został Carlos Sainz, ale w jego przypadku nie stanowiło to problemu, ponieważ przez długi czas trzymał znakomite tempo.
Hamilton dołączył do Verstappena
Na 17. okrążeniu awaria silnika wykluczyła z rywalizacji Lewisa Hamiltona. Brytyjczyk zatrzymał się w bezpiecznym miejscu, dlatego z krótkiego VSC skorzystał jedynie Fernando Alonso. Charles Leclerc miał po VSC nieco gorsze tempo, a McLaren zdecydował się zamienić Piastriego i Norrisa pozycjami. Była to dobra decyzja, ponieważ Lando błyskawicznie odrabiał stratę do Norrisa.
Lewis Hamilton was already having a tough weekend… then this happened 😖#F1 #AusGP pic.twitter.com/80OsO5u312
— Formula 1 (@F1) March 24, 2024
Sukces całego zespołu
Gdy Norris zbliżał się już do DRSu, to Ferrari wezwało do boxu Charlesa Leclerca. Monakijczykowi bardzo szybko zmieniono opony (2.1) i wyjechał tuż przed walczącymi Perezem i Alonso. Nieco dłuższy pit stop oznaczałby wyjechanie za dwoma walczącymi kierowcami, co mogło przełożyć się na brak dubletu. Plan Ferrari wypalił, a Leclerc podciął Norrisa na tyle, że miał bezpieczną przewagę.
Russell vs Alonso
Pod koniec wyścigu o P6 rywalizowali Russell i Alonso. Hiszpan zahamował nieco wcześniej przez podwójną strefę DRS, co nieco zaskoczyło George’a. Brytyjczyk stracił panowanie nad samochodem i rozbił swój bolid. Sędziowie kontrowersyjnie ukarali Alonso, naliczając Hiszpanowi 20 sekund, przez co spadł na ósme miejsce.
Big impact for George Russell 😮
Good to see the Mercedes man walk away unscathed from this crash 👍#F1 #AusGP pic.twitter.com/Jsq6RZ1UBS
— Formula 1 (@F1) March 24, 2024
TOP 10 wyścigu o GP Australii
The top 10 in Melbourne 🇦🇺#F1 #AusGP pic.twitter.com/TP4qRBc83Y
— Formula 1 (@F1) March 24, 2024