Największe wygrane graczy BETFAN – styczeń 2025
Miniony miesiąc wielu graczy BETFAN będzie pamiętać za sprawą wielu naprawdę świetnych meczów, które mogliśmy oglądać i obstawiać.

Wielu z nich cieszy się z takich, a nie innych rozstrzygnięć. Przedstawiamy Wam kupony naszych TOP 3 typerów w minionym miesiącu. Kupony wydają się być wręcz niemożliwe do spełnienia, ale jednak nasi gracze byli pewni swoich wyborów. Poniżej przedstawiamy typy oraz najwyższe wygrane graczy BETFAN ze stycznia 2025 roku.
KUPON. 1 – WYGRANA 56 120 ZŁ
Stawka – 13 950 zł
Kurs – 5.08
Najwyższą wygraną w styczniu w BETFAN było 56 120 zł! Na tak wysoką wygraną złożyła się niecodzienna stawka, która wyniosła aż 13 950 złotych. Poprawnie przewidział, że w pojedynku Napoli z Juventusem padnie poniżej 8.5 celnych strzałów. W hicie Serie A było ich tylko pięć. Nieco stresy na pewno kosztował naszego gracza mecz Borussii M’gladbach z Bochum. Do 55. mieliśmy na tablicy wyników rezultat 2:0, a w 86. minucie karnego nie wykorzystał Kleindienst. Udało mu się jednak dobić futbolówkę. Typ na poniżej 7.5 celnych strzałów w meczu Sevilli z Espanyolem wszedł dosyć pewnie, a w tym pojedynku zatrudniono bramkarzy pięciokrotnie. Gratulujemy trafienia tak znakomitych typów!
KUPON. 2 – WYGRANA 44 640 ZŁ
Stawka – 20 000 zł
Kurs – 2.82
Drugie miejsce zajął gracz, który zagrał 7. kolejkę Ligi Europy aż za 20 000 złotych! Qarabach mimo strzelenia dwóch bramek oddał tylko jeden celny strzał. Pojedynek AZ z Romą obfitował w kartki, a sędzia pokazał ich aż sześć. Tylko trzy razy po tę formę napomnienia sięgnął arbiter w starciu Bodo/Glimt z Maccabi Tel Aviv. Cztery razy żółtą kartkę pokazał sędzia meczu Porto – Olympiakos.
KUPON. 3 – WYGRANA 43 966,66 ZŁ
Stawka – 19 zł
Kurs – 2921.75
Podium zamyka gracz, który wygrał 43 966,66 złotych! Zagrał kupon AKO, złożony z jedynie trzech spotkań. Trafił propozycję złożoną z trzech łamaków i to jakich! Wydawało się, że zagrane mecze są niemożliwe do trafienia, a jednak! Najwięcej emocji zdecydowanie przyniósł pojedynek Benfiki z Barceloną. Portugalczycy po pierwszej połowie prowadzili 3:1, a gdy Barca złapała kontakt, to samobójcze trafienie zanotował Araujo i tablica wyników wskazywała wynik 4:2. Końcówka rywalizacja była absolutnym rollercoaster. W 78. minucie nadzieję na wyrównanie dał Robert Lewandowski, który wykorzystał rzut karny. Niecałe dziesięć minut później, podanie Pedriego wykorzystał Eric Garcia. Wydawało się, że Barca osiągnęła co chciała i wywiezie z Lizbony punkt. Benfica rzuciła się do ataku i w końcówce meczu groźnie zaatakowała bramkę Szczęsnego. Po zamieszaniu w polu karnym futbolówka została wybita i dopadł do niej Raphinha. Brazylijczyk pobiegł skrzydłem, ściął do środka i drugi raz w tym meczu pokonał Trubina, ustalając wynik rywalizacji w samej końcówce meczu na 5:4.
Sporo emocji przyniosło też starcie Atletico z Bayerem Leverkusen. Aptekarze strzelili bramkę dopiero w doliczonym czasie gry 1. połowy, wykorzystując grę w przewadze. Wydawało się po pierwszych 45. minutach, że Bayer już tego nie wypuści. W 52. minucie do siatki trafił jednak Julian Alvarez, a dublet skompletował w samej końcówce, przechylając szalę zwycięstwa na korzyść Atleti. Typ łamak w meczu Bologni z Borussią Dortmund był dużo pewniejszy. Borussia objęła prowadzenie już w 15. minucie, a po przerwie gospodarze grali jak natchnieni. Po dwóch szybkich ciosach wyszli na prowadzenie, które utrzymali do końcowego gwizdka.