Właśnie odbywa się Wimbledon 2023, który wchodzi już w najważniejszą fazę. Za nami pierwszy tydzień pełen tenisowych emocji, który przyniósł nam wiele ciekawych rozstrzygnięć. Na przestrzeni lat właśnie ten wielki szlem pozostawił po sobie spektakularny zapis w historii tego sportu. 13 lat temu rozegrano tutaj najdłuższy mecz tenisa w historii, który trwał 3 dni, a bohaterami tego wydarzenia był John Isner i Nicolas Mahut. To jednak nie jedyny tak długi mecz, bowiem pięć lat temu, również wspomniany już Amerykanin, rozegrał z Kevinem Andersonem drugi pod względem długości mecz w historii. Poznaj kulisy najdłuższych spotkań tenisowych w historii.
Fabrice Santoro – Arnaudo Clément: Roland Garros 2004
Trzecim najdłuższym spotkaniem w świecie tenisa, było starcie rozegrane w 2004 roku, w ramach Roland Garros. W pierwszej rundzie spotkało się dwóch Francuzów, którzy rozegrali na korcie pełny dystans. Warto wspomnieć, że niegdyś na French Open decydujący set kończył się grą na przewagi dwóch gemów. Od 2022 wszystkie szlemy zostały ujednolicone do super tie breaka, granego do 10 punktów. Tak też obaj panowie walczyli w piątej partii aż do wyniku 6-4, 6-3, 6-7(5), 3-6, 16-14, który dał awans Fabrice Santoro. Łącznie cała rozgrywka trwała 6 godzin i 33 minuty.
John Isner – Kevin Anderson: Wimbledon 2018
W drugim, co do długości, meczu zagrali ze sobą John Isner i Kevin Anderson. Obaj panowie znani są z mocnego serwisu, który daje im sporą przewagę na korcie, a zwłaszcza takim jak trawa na Wimbledonie. Mecz ten był o tyle ważny, że dawał jednemu z graczy udział w finale tamtejszej edycji. Zawodnik pochodzący z RPA okazał się lepszy i pokonał Amerykanina stanem 7-6(6), 6-7(5), 6-7(9), 6-4, 26-24, w 6 godzin i 36 minut. Co ciekawe w tej edycji John pobił rekord serwując w całym turnieju 214 asów i pobijając rekord Gorana Ivanisevica (212). Po tym pojedynku zaczęto też poważnie myśleć, nad formatem rozgrywania decydującego seta, który od 2019 roku został zmieniony na super tie break grany do 10, przy stanie 6:6 w gemach.
John Isner – Nicolas Mahut: Wimbledon 2010
Isner był również bohaterem rekordowego i najdłuższego pojedynku w historii tenisa. Rozegrał go w ramach pierwszej rundy Wimbledonu w 2010 roku, przeciwko Nicolasowi Mahutowi. Sam mecz był na tyle ciekawy, że rozegrany został w przeciągu trzech dni i jego łączny czas wyniósł 11 godzin i 5 minut. Sam wynik, dający zwycięstwo Amerykaninowi wyniósł dokładnie 6-4, 3-6, 6-7(7), 7-6(3), 70-68.
Najdłuższe mecze kobiet:
Najdłuższym meczem kobiet w tenisie wciąż pozostaje pojedynek z 1984 roku. Wówczas, podczas turnieju w Richmond, amerykańskie zawodniczki Vicki Nelson-Dunbar i Jean Hepner spędziły na korcie 6 godzin i 31 minut. W wielkim szlemie miało to jednak miejsce dość niedawno. W Australian Open swoją historię zapisały panie, które jednym z meczów czwartej rundy pobiły rekord w długości singlowego starcia na wielkim szlemie. W 2011 roku Francesca Schavione, spotkała się z Svetlaną Kuzniecową, a faworytką tego meczu była Rosjanka. Mimo to Włoszka wygrała pierwszą partię 6:4, choć drugą przegrała już tylko do jednego. Sam trzeci set trwał trzy godziny i zakończył się wygraną Kuzniecowej 16:14. Łącznie całe starcie trwało 4 godziny i 44 minuty.