Każdy z nas chciałby zwiększyć swoje szanse na wygraną w kasynie, a liczenie kart jest jedną z metod, aby to uczynić. Wielu graczy zastanawia się jednak, czy takie działanie jest legalne. Dowiedz się, jak wygląda to zgodnie z prawem i w jaki sposób liczyć karty w blackjacku czy pokerze.
Z artykułu na temat liczenia kart w grach hazardowych dowiesz się:
- Na czym polega liczenie kart w kasynie?
- Czy liczenie kart w kasynie jest legalne?
- Jak liczenie kart pomaga wygrać w blackjacku?
- W jaki sposób obliczyć szansę na wygraną w pokerze?
Liczenie kart brzmi jak oszustwo? To czysta matematyka!
Gracze traktujący hazard nie jako źródło zabawy, lecz drogę do zarobienia pieniędzy, starają się niekiedy znaleźć sposoby jak oszukać kasyno. Zamiast szukania brudnych metod powinni tymczasem zwrócić się w kierunku matematyki oraz rachunku prawdopodobieństwa. Chociaż gry hazardowe nazywane są losowymi, w wielu przypadkach odpowiednio dobrana strategia pozwala znacząco zwiększyć szanse na zwycięstwo.
Jednym ze sposobów na przekonanie do siebie fortuny jest liczenie kart. Jeżeli znamy prawdopodobieństwa wystąpienia różnych wyników, możemy lepiej podejmować decyzje co do obstawiania czy kontynuowania gry. Na czym polega ten sposób na wygrywanie w kasynie? W zależności od gry albo obliczamy prawdopodobieństwo uzyskania dobrego wyniku i zwycięstwa na bazie rozdanych i widocznych kart, albo nadajemy wartości punktowe poszczególnym kartom i zapamiętujemy niewielkie tabelki, które mówią nam, jak mamy obstawiać przy kilku układach.
Czy liczenie kart w kasynie jest legalne? Tak, ale…
Zanim przejdziemy do omówienia podstawowych metod liczenia kart, warto odpowiedzieć na pytanie, czy jest to w ogóle legalne. Prawo zdecydowanie nie zabrania takich praktyk. W końcu wykorzystujemy do nich swój własny intelekt, co powinno być premiowane we wszelkich grach. Nieco inaczej podchodzą do tego jednak same kasyna. Gracze korzystający ze strategii, które mogą na dłuższą metę przynieść takiej instytucji straty, są pewnym obciążeniem.
Co oczywiste, w czasie rozgrywki nie możemy ani notować zagrywanych dotąd kart, ani tym bardziej korzystać z elektronicznych narzędzi ułatwiających zwycięstwo. Ponadto, kiedy tylko obsługa kasyna zacznie nas podejrzewać o granie zgodnie z systemem opartym na liczeniu kart, menedżer może wyprosić nas z sali. Oczywiście nie ma tu mowy o żadnych groźbach czy karach, to po prostu czysty środek ostrożności, z którym musimy się pogodzić, gdy chcemy zwiększyć swoje szanse na wygraną.
Na czym polega liczenie kart w blackjacku?
Na temat zasad liczenia kart w blackjacku powstało mnóstwo książek. Jedną z najpopularniejszych i najbardziej wartościowych jest bestseller Edwarda O. Thorpa „Od Las Vegas do Wall Street. O tym, jak pokonałem kasyno oraz rynek”. Amerykański matematyk podaje w nim podstawową metodę, która może zwiększyć nasze szanse na zwycięstwo. Jest niezwykle prosta, gdyż polega na przypisywaniu kartom jednej z trzech wartości:
+1 – karty od dwójki do szóstki
0 – karty od siódemki do dziewiątki
–1 – karty od dziesiątki do asa
Czym suma wszystkich ujawnionych już kart podzielona przez liczbę talii używanych do rozgrywki jest większa, tym większe są też nasze szanse na wygraną. To bardzo podstawowa strategia liczenia kart i daje tylko ogólny ogląd. Istnieją także znacznie bardziej skomplikowane metody, jednak używając ich musimy dokonywać w głowie szybkich obliczeń i przede wszystkim podejmować wyłącznie dobre decyzje.
Jeżeli jesteśmy przekonani, że leży to w naszym zasięgu, możemy wyuczyć się i zastosować którąś z popularnych strategii:
- Canfield
- Hi-Lo
- Hi-Opt
- K-O
- Mentor
- Omega II
- Red Seven
- Revere
- Silver Fox
- Wong Halves
- Zen Count
Jest ich więc naprawdę dużo. Dokładne zapoznanie się z nimi niekoniecznie przyniesie nam fortunę, ale z pewnością stanowiło będzie niezłe ćwiczenie z logicznego myślenia i arytmetyki!
Poker Texas Hold’em opiera się na rachunku prawdopodobieństwa
Zestawienie pokera z innymi grami hazardowymi w ustawie ograniczającej działalność kasyn oraz tego typu gier wywołało przed laty sporo kontrowersji. Swoje niezadowolenie z tej decyzji wyrażali nie tylko gracze, ale też celebryci, sportowcy czy pojedynczy politycy. Wiele osób uważa bowiem, że w przypadku odmiany Texas Hold’em znaczącą rolę odgrywają umiejętności i nie jest to gra tak losowa jak blackjack czy bakarat, nie wspominając już o automatach albo ruletce.
Liczenie kart w pokerze jest proste i opiera się na tzw. “outach”, czyli możliwych do wylosowania kartach czyniących naszą rękę wystarczająco silną, a także “oddsach”, czyli prawdopodobieństwie zdarzenia się takiej sytuacji. Aby ustalić liczbę outów musimy przemyśleć, jakie konkretnie karty dają nam szansę na uzyskanie korzystnego układu. Następnie sprawdzamy, ile maksymalnie mogło zostać takich kart w talii, odejmując te trzymane przez nas na ręku oraz wyłożone na stół.
Kiedy wiemy już, ile jest outów dających nam wysoki układ, dzielimy to przez liczbę kart pozostałych do rozdania, a następnie mnożymy razy sto. W ten sposób oblicza się procentową szansę na wygraną, a zatem również i oddsy. Gdy spośród 47 kart do odsłonięcia świetny układ zapewnia 7, matematyczne prawdopodobieństwo odsłonięcia jednej z takich kart wynosi w przybliżeniu 15%. Oznacza to, że na każdą 1 kartę wygrywającą przypadnie 6 nie dających nam wygranej, a więc oddsy wynoszą 1 do 6.