Dwa tygodnie przerwy i wraca F1. Po zwycięstwie Charlesa Leclerca w Monako, przyszła kolej na GP Kanady. Red Bull czuje oddech rywali i zapowiada się fantastyczny wyścig.
Jak przyznaje sam Helmut Marko, Red Bull nie będzie faworytem zmagań w Montrealu, ale pomóc może deszcz. Duże pakiety poprawek wprowadzone przez McLarena i Ferrari pozwalają tym zespołom walczyć z Maxem Verstappenem, który wygrał tylko jeden z trzech ostatnich wyścigów. Na obiekcie została wymieniona nawierzchnia. Który zespół będzie górą tym razem? Sprawdź zapowiedź, typy bukmacherskie i kursy na GP Kanady 2024.
F1: GP Kanady 2024 – zapowiedź
Po dwóch wyścigach w Europie, Formuła 1 zawita w kanadzie. Na torze Gillesa Villeneuve będzie dużo łatwiej o wyprzedzanie. Kierowcy mają do swojej dyspozycji aż trzy strefy DRS z dwoma punktami detekcji. Będzie o to trudniej w deszczowych warunkach, które według synoptyków mogą pojawić się na torze.
Co jest charakterystyczne dla toru w Kanadzie? Jego długość wynosi 4 361 metrów, a w trakcie wyścigu kierowcy przejadą 70 okrążeń. Składa się z 14 zakrętów i długich prostych i ma aż trzy strefy DRS, co zdecydowanie ułatwia wyprzedzanie. Najbardziej charakterystycznym miejscem dla tego toru jest „ściana mistrzów”, znajdująca się na wyjściu z ostatniej szykany. Została tak nazwana, ponieważ jednego dnia w tym miejscu rozbiło się trzech mistrzów świata: Damon Hill, Michael Schumacher i Jacques Villeneuve. Aleja serwisowa jest jedną z najdłuższych w całym kalendarzu, ale czas stracony na pit stop nie jest duży, ponieważ kierowcy zjeżdżając do boxu omijają ostatnią szykanę, a wyjeżdżając i pierwszy zakręt. W okolicach toru w Kanadzie żyje wiele zwierząt, które czasem pojawiają się w trakcie rywalizacji na torze. Najpopularniejsze są świszcze, które na pewno zobaczymy w trakcie co najmniej jednej sesji.
Track invaders aren't usually welcome… but we'll make an exception for these fuzzy little guys 🥰#F1 #CanadianGP pic.twitter.com/aUo74kamLr
— Formula 1 (@F1) June 3, 2024
Tor ten bardzo odpowiada Lewisowi Hamiltonowi. Siedmiokrotny mistrz świata wygrywał na nim siedem razy. Mercedes nie jest jednak w takiej formie, aby Brytyjczyk mógł sięgnąć po ósme zwycięstwo (o ile nie wydarzy się nic niespodziewanego). Na tym torze znowu powinien królować Red Bull, choć Helmut Marko mówi, że jego zespół nie będzie faworytem choć ma być nieco lepiej niż w Monako. Może to być zatem kolejny weekend, w którym aż trzy zespoły powalczą o zwycięstwo.
F1: GP Monako 2024 – typy
Typy na kwalifikacje
Jeśli Charles Lelcerc ma konkurencyjny bolid, to nie ma na niego mocnych w kwalifikacjach. W tempie kwalifikacyjnym jest to moim zdaniem najlepszy kierowca na gridzie. Nawet mimo nieco słabszego bolidu często potrafił uplasować się przed Verstappenem. Monakijczyk poprawił się w tym elemencie, ponieważ z początku sezonu przegrywał w kwalifikacjach z zespołowym partnerem. Stawiam na to, że Leclerc uplasuje się przed Carlosem Sainzem.
Typy na wyścig
Alex Albon jest jednym z czołowych kierowców F1, ale bolid w którym jeździ już niekoniecznie. Taj potrafi jednak wyczarować z Williamsa znakomity wynik, a zeszłoroczne GP zakończył na siódmej pozycji, startując z P9. Uważam, że jest spora szansa na drugie punkty z rzędu. Stawiam na Alexa Albona w TOP 10.