Wisła Płock jest drużyną, w której wykryto pierwszy przypadek koronawirusa w Ekstraklasie. Test pozytywny pojawił się u jednego z zawodników drużyny z Mazowsza.
WISŁA PŁOCK MA PROBLEMY
Z tego powodu odwołano planowany obóz przygotowawczy w Arłamowie, a wszyscy piłkarze i sztab szkoleniowy udali się na kwarantannę, natomiast władze klubu poprosiły o przełożenie pierwszych meczów Nafciarzy. Liga wydała już oświadczenie z odpowiedzią.
Ekstraklasa odniosła się do prośby klubu negatywnie. W komunikacie poinformowano, że to Wisła Płock musi dostosować się do terminarzu ligowego, a nie na odwrót. Liga nie planuje wprowadzenia żadnego rodzaju „udogodnień” w takiej sytuacjach. Rozpoczęcie rozgrywek nie jest zagrożone i wszystko zostanie rozegrane zgodnie z zaprezentowanym oficjalnie planem. Mimo wszystko sytuacja jest dynamiczna i spodziewać się możemy dosłownie wszystkiego. Scenariusz, w którym inauguracja sezonu opóźniona jest jednak też możliwy.
ZAGRAJĄ JUNIORZY?
Ekstraklasa wystartuje 21 sierpnia. Dwa dni później Wisła Płock podejmie beniaminka, Stal Mielec. Trudno na razie powiedzieć, czy do tego czasu zakończą się wszystkie procedury powiązane z wykryciem wirusa. W najgorszym wypadku Nafciarze będą musieli – na wzór drużyn w innych ligach – wystawić do boju juniorów. Wtedy jednak prawdopodobnie wysoko by przegrywali z rywalami. Czasu jest jednak całkiem sporo i na razie w Płocku nie powinno być powodów do paniki.