W czwartek 10 marca w Premier League odbędą się 4 zaległe spotkania. Trzy o godzinie 20:30 i jedno o 20:45. Dla wszystkich fanów Premier League, ale także i dla tych, którzy chcieliby obstawić w BETFAN ligę angielską przygotowaliśmy zapowiedź i proponowane typy.
Premier League: Southampton – Newcastle United (10.03, 20:30)
OBIE DRUŻYNY
STRZELĄ GOLA
Southmpton w ostatnich tygodniach zachwycało swoją grą. Zremisowali z Manchesterem City i Manchesterem United, wygrali z Tottenhamem, a także z West Hamem, eliminując „Młoty” z Pucharu Anglii. Mecz pucharowy dał się we znaki zawodnikom, bo w ostatni weekend zostali zdominowani przez Aston Villę i przegrali 4:0. Trudno ocenić ich formę przed tym meczem, ale potencjał w ofensywie mają. Tak samo, jak Newcastle, które od momentu objęcia zespołu przed Eddiego Howe’a i kilku wzmocnień świetnie sobie radzi w ataku. Gra obronna także się poprawiła. Newcastle wygrał 5 z ostatnich sześciu spotkań, a szóste zremisował.
Premier League: Norwich - Chelsea (10.03, 20:30)
Zapowiedź wraz z proponowanym typem na to spotkanie można znaleźć w naszym codziennym artykule pt. "
Typy Dnia".
Typy dnia – czwartek 10.03. Barcelona, Roma, Atalanta
Premier League: Wolverhampton - Watford (10.03, 20:30)
Forma "Wilków" z początku roku gdzieś zanikła. Nie są już zespołem, który co tydzień zachowywał czyste konto. W ostatniej kolejce przegrali u siebie z Crystal Palace 2:0. Przed nimi idealna szansa na odbudowę. Watford jest przedostatnią drużyną w tabeli z serią trzech meczów bez zwycięstwa. Roy Hodgson poprawił grę w obronie, ale atak wciąż nie jest na poziomie Premier League. Mimo wszystko uważam, że czeka nas wyrównane spotkanie, w którym ostatecznie górą wyjdą gospodarze walczący przecież o europejskie puchary.
Premier League: Leeds United - Aston Villa (10.03, 20:45)
OBIE DRUŻYNY
STRZELĄ GOLA
Po meczu z Leicester widać, że Jessie Marsch poprawił grę w obronie, a i gdyby nie fenomenalna dyspozycja Kaspera Schmeichela powinno coś wpaść z przodu. Szczególnie Raphinia powinien mieć bramkę na koncie po strzale z trzech metrów. Aston Villa znowu zachwyciła i rozgromiła Southampton 4:0. Problem w drużynie Stevena Gerrarda jest taki, że nie potrafią ustabilizować formy i po świetnym spotkaniu potrafi przyjść bardzo słaby występ. Polscy kibice mogą się cieszyć, że od kilku spotkań w wysokiej formie znajduje się Matty Cash, który kolejny raz powinien wyjść na boisko w pierwszym składzie. Ciekawe, czy zobaczymy też Mateusza Klicha, który u nowego trenera wyszedł jako defensywny pomocnik, ale nie był to jego najlepszy występ. Trudno wytypować zwycięzcę, ale obie drużyny powinny wyjść na boisko ofensywnie usposobione.