Typy NBA Playoffs: Czy Curry zdążył wypocząć? (06.05)
Wszystko, co do tej pory było – przestaje mieć znaczenie. Sezon zasadniczy to już historia. Czas na to, co naprawdę się liczy – NBA Playoffs ruszają pełną parą. Pierwsze mecze drugiej rundy już za nami – dzisiaj w nocy do rywalizacji włącza się ostatnia para – Timberwolves vs Warriors.

Przed nami 2 ważne spotkania. Czy Cavaliers stać na odwrócenie losów serii? Jak zaczną rywalizację Warriors? Czy Anthony Edwards rozegra kolejny świetny mecz? Sprawdźmy, co czeka nas w dzisiejszym dniu NBA Playoffs.
TYPY NBA: 6 / 7 maja
Typy NBA: Cleveland Cavaliers vs Indiana Pacers (godz. 01:00, 07.05) [0:1]

Cleveland Cavaliers są zdziesiątkowani przez kontuzje i brak Dariusa Garlanda i Evana Mobleya na 100% – to wielki cios dla liderów Wschodu po sezonie zasadniczym. Moim zdaniem tak ogromna luka nie może zostać załatana przez nikogo, a sam Donovan Mitchell to za mało, żeby przeciwstawić się zgranej ekipie z Indiany. Wielka szkoda, że sezon Cleveland tak się niefortunnie rozwinął, ale zdrowie i health management – to element strategii na cały rok – a Cavaliers ewidentnie zbyt mocno zaczęli i teraz płacą za to wielką cenę.
Moim zdaniem – to goście będą chcieli pójść za ciosem i dokończyć Cavaliers, wychodząc na bezpieczne prowadzenie 2-0 przed powrotem do dwóch domowych spotkań. Kurs 3.90 na wygraną Indiany Pacers jest bardzo atrakcyjny i warto go rozważyć. Ekipa prowadzona na boisku przez Tyrese Haliburtona stoi przed ogromną szansą, bo już teraz odzyskali przewagę parkietu, a wygrywając mogą znacznie zbliżyć się do drugiego z rzędu Finału Konferencji Wschodniej.
Typy NBA: Minnesota Timberwolves vs Golden State Warriors (godz. 03:30, 07.05) [0:0]

Na to starcie ostrzą sobie zęby wszyscy fani NBA!




Przed Warriors arcytrudne zadanie. Świeżo po bardzo wykańczającym boju – najstarsza drużyna w Playoffs – musi od razu rozpocząć rywalizację z wypoczętym rywalem… Timberwolves to jeden z tych zespołów, który wnosi swoją grę na wyższy poziom dopiero w Playoffs – podobnie jak… Wariors, którzy nie siłowali się na wygranie jak największej liczby spotkań – raczej zależało im na znalezeniu sie w postseason, gdzie ich siła jest znacznie wyższa.
Czy Golden State Warriors stać na to, żeby wykrzesać z siebie dodatkowe pokłady energii? Draymond Green kontra Rudy Gobert – to starcie, które z pewnością dodatkowo zmotywuje Amerykanina, żeby pokazać kto rządzi pod koszem. Będzie na pewno ciekawie, zważywszy że takich smaczków i rywalizacji między graczami jest więcej – na czele z pojedynkiem Jimmy Butler vs Anthony Edwards. Pierwszy ma coś do udowodnienia kibicom Minnesoty, a drugi uwielbia rywalizację i pokonywanie dawnych legend… Jak będzie w game 1?
Obstawiam, że Minnesota jest bardziej wypoczęta i to będzie prozaiczny powód, dlaczego stawiam na ich wygraną po kursie 1.37. Anthony Edwards zaoszczędził mnóstwo sił na starcie z Jimmy Butlerem, a Julius Randle wreszcie gra, tak jak oczekują od niego kibice – to jego świetna gra zaskoczyła Lakers i była jednym z powodów ich szybkiego odpadnięcia.