Tottenham – Manchester United: Składy na mecz, sędzia, kto zagra? 21.05 | Liga Europy
Już dzisiaj o 21:00 rozpocznie się starcie pomiędzy Tottenhamem a Manchesterem United. Będzie miało ono ogromną wagą, bowiem obie drużyny powalczą o tytuł Ligi Europy, a co za tym idzie miejsce w kolejnej edycji Ligi Mistrzów.

Już za kilka godzin zabrzmi pierwszy gwizdek w Bilbao, który oznaczać będzie rozpoczęcie rywalizacji pomiędzy Tottenhamem a Manchesterem United. Stawka starcia jest ogromna, a trenerzy obu drużyn z pewnością nie mieli łatwo, by wybrać najlepszą jedenastkę na to spotkanie. W tym sezonie póki co trzy na trzy bezpośrednie pojedynki wygrywała drużyna Kogutów. Jakie wnioski wyciągnął po tych porażkach Ruben Amorim? Kogo wystawi na finał? Jakich zmian dokona Postecoglou? Kto poprowadzi finał Ligi Europy w sezonie 2024/2025?
Sprawdź zapowiedź i typy bukmacherskie na Tottenham – Manchester United
Zgarnij 400 zł za poprawne wytypowanie zwycięzcy finału Ligi Europy!
Tottenham – Manchester United: kto zagra? Przewidywane składy na mecz
Po obu stronach wielu zawodników jest kontuzjowanych, jednak część z nich te kontuzji ma już znacznie dłuższy czas, a więc nawet jeśli byliby gotowi na to spotkanie, to trenerzy pewnie by ich nie powołali. Są też jednak gracze, którzy kontuzje mają od niedawna. Tak po stronie Tottenhamu wypadł Dejan Kulusevski oraz James Maddison. W drużynie Czerwonych Diabłów zabraknie natomiast Leny Yoro, który rozegrał bardzo dobry mecz rewanżowy w półfinale. Poniżej prawdopodobne składy na mecz Tottenham – Manchester United:
Tottenham: Vicario; Porro, Romero, Van de Ven, Udogie; Sarr, Bissouma, Bentancur; Johnson, Solanke, Son
Manchester United: Onana; Lindelof, Maguire, Shaw; Mazraoui, Ugarte, Casemiro, Dorgu; Diallo, Fernandes; Hojlund
Tottenham – Manchester United: sędzia
Zaszczytu poprowadzenia tych zawodów otrzymał Felix Zwayer, czyli niemiecki sędzia znany głównie właśnie kibicom Bundesligi. To w niej poprawił w tym sezonie 17 spotkań. Łącznie posędziował także 9 meczów europejskich pucharów, gdzie łącznie pokazał 43 żółte kartki. W tym czasie tylko raz zamienił dwie kartki, na czerwoną. Z kolei bezpośrednich czerwonych kartek zmuszony był pokazać cztery. To dokładnie tyle samo ile 40-latek podyktował też rzutów karnych, w tych 9 spotkaniach.