Już dziś czeka na nas prawdziwe siatkarskie święto, czyli mecz o Superpuchar Polski. Mistrz Jastrzębski Węgiel zmierzy się ze zdobywcą Pucharu ZAKSĄ Kędzierzyn-Koźle. Dla triumfatorów Ligi Mistrzów będzie to szansa na rewanż za porażkę w finale Mistrzostw Polski sezonu 2020/21.
Szokujący mistrz
Takiego zakończenia ubiegłorocznego sezonu mało kto się spodziewał. ZAKSA, która zdominowała fazę zasadniczą i była w grze o zwycięstwo w Lidze Mistrzów, niespodziewanie przegrała dwa mecze finałowe i tytuł zgarnęła ekipa Jastrzębskiego. Mało kto spodziewał się takiego obrotu spraw, bo w fazie zasadniczej dwukrotnie lepsza była ZAKSA, a i w finale Pucharu Polski również gładko 3:0 pokonała rywali. Jastrzębski jednak kapitalnie przygotował się do meczów finałowych i wygrał zarówno u siebie, jak i na wyjeździe 3:1.
Zmiany przed sezonem
Przed startem sezonu wydawało się, że dużo więcej straci ZAKSA, ponieważ odeszło kilku czołowych zawodników jak Benjamin Tonutti (trafił do Jastrzębskiego), Paweł Zatorski czy Jakub Kochanowski (obaj trafi do Resovii), a przede wszystkim trener Nikola Grbić, zastąpił go znany Gheorghe Cretu. Pozostali jednak tacy gracze, jak Olek Śliwka, Kamil Semeniuk i Łukasz Kaczmarek, którzy dalej są ważnymi elementami tej drużyny.
Jastrzębski zdecydował się na ściągnięcie kilku zagranicznych zawodników. Do mistrzów Polski dołączyli np. Stephen Boyer, Jan Hadrava czy wspomniany wcześniej Benjamin Tonutti. Trenerem pozostał Andrea Gardini.
Lepszy start ZAKSY
ZAKSA rozpoczęła sezonu od trzech zwycięstw, każde 3:0. Nie mierzyli się jednak jeszcze z nikim z czołówki tabeli, a raczej z outsiderami tego sezonu. Nie zmienia to faktu, że wygrywali pewnie, będąc zdecydowanie lepszą drużyną.
Jastrzębski na inaugurację wygrał 3:1 z LUK Lublin, który jest beniaminkiem. Strata seta w takim starciu była dużą niespodzianką. Później gładko poradzili sobie ze Stalą Nysa, a w ostatniej kolejce, po znakomitym widowisku, przegrali 2:3 z Projektem Warszawa.
ZAKSA stanie przed szansą na zdobycie trzeciego Superpucharu z rzędu. Jastrzębski po to trofeum jeszcze nigdy nie sięgnął.
Mecz odbędzie się w Lublinie, start o godzinie 20:30. Transmisje spotkania będzie można śledzić na kanale Polsat Sport oraz w Internecie na Polsat Box Go.