Podczas ostatnich tygodni wiele mówiło się o transferze Jadona Sancho do Manchesteru United. Borussia ustaliła, że młody zawodnik pozostanie w Dortmundzie co najmniej do końca sezonu.
ZAPOROWA CENA
Młody Anglik po świetnym sezonie był głośnym nazwiskiem w letnim okienku transferowym. Manchester United wysłał pierwszą ofertę ze Jadona Sancho dopiero w październiku i nie zadowoliła ona włodarzy niemieckiego klubu. Zaproponowano około 75 milionów funtów oraz dodatkowe pieniądze w formie bonusów, podczas gdy Borussia wyceniła piłkarza na 108 milionów. Postanowili więc odrzucić propozycję Anglików, a przed zamknięciem okna transferowego „Czerwone Diabły” nie zdążyły już przygotować lepszych warunków. Spodziewano się, że klub z Manchesteru podejmie kolejną próbę ściągnięcia Anglika w zimie, jednak drużyna Bundesligi ogłosiła, że nie zamierzają pozbywać się utalentowanego zawodnika tak szybko. Zgodnie z informacjami niemieckiego magazynu „Bild”, klub poinformował 20-latka, że chcą korzystać z jego usług co najmniej do końca bieżącego sezonu.
BVB NIE MUSI SIĘ SPIESZYĆ
Pozycja negocjacyjna Niemców jest znakomita, bo Sancho ma kontrakt obowiązujący aż do 2023 roku. Jedna runda niewiele zmieni w jego wycenie, a nawet przy dobrej dyspozycji piłkarza kwota ta może się podnieść. Manchester United może mieć utrudnione zadanie w pozyskaniu piłkarza, gdyż jeśli zaliczy on kolejny udany sezon, zgłaszać będą się po niego coraz to kolejne kluby. W przyszłości transfer Anglika może wskoczyć do ścisłej czołówki najdroższych transakcji piłkarskich na świecie.