PSG po wczorajszym meczu RB Lipsk z Manchesterem United jest już pewne awansu do fazy pucharowej Ligi Mistrzów, jednak swoje spotkanie dokończy równolegle ze środowymi starciami. Wszystko przez nietypową sytuację, która przytrafiła się podczas wczorajszej rywalizacji.
ZMIANA SĘDZIÓW
Minęło zaledwie kilkanaście minut od pierwszego gwizdka w meczu pomiędzy Paris Saint-Germain, a tureckim Basaksehirem, a starcie zostało przerwane. Zawodnicy obu drużyn zeszli do szatni. Powodem było słowo użyte przez jednego z rumuńskich sędziów, które miało służyć identyfikacji jednego z zawodników na ławce rezerwowej gości. Demba Ba odebrał wyrażenie arbitra jako rasistowskie i głośno wyraził swoje oburzenie, przez co otrzymał czerwoną kartkę. Po chwili murawa była już pusta, a zawodnicy odmówili kontynuowania spotkania. Po dłuższych naradach ustalono, że spotkanie odbędzie się na następny dzień, a obsada sędziowska zostanie wymieniona. Dziś w Paryżu zobaczymy polskich arbitrów.
PSG NIE MUSI SIĘ MARTWIĆ
Nietypowa sytuacja doprowadziła do tego, że ekipa z Parc de Princes zna już swoją sytuację w grupie i wie, że nawet w razie porażki w dzisiejszym spotkaniu awansują oni do kolejnej fazy rozgrywek. Mecz zostanie dokończony dziś o 18:55.