W niedzielę 26 września odbędą się 2 mecze szóstej kolejki Premier League. W ten dzień zobaczymy wielkie derby Londynu, Arsenal- Tottenham. Jest szansa, że w drugim meczu obaczymy na boisku Polaka.
Premier League: Southampton- Wolverhampton (26.09, 15:00)
Z Southampton to nigdy nie wiadomo w tym sezonie. W pierwszej kolejce przegrali z Evertonem. W pucharze ligi awansowali już do 1/8 finału. W 90 minut wygrali jednak tylko z Newport. I teraz uwaga. Southampton zremisowało wszystkie pozostałe mecze w Premier League oraz to w 1/16 pucharu z Scheffield Utd (które wygrali w rzutach karnych). Remisy zaliczyli z Manchesterem United, Newcastle, West Hamem i w ostatniej kolejce z Manchesterem City. Co ważne dla polskich kibiców, wygląda na to, że do podstawowego składu już na dobre wrócił Jan Bednarek.
Wilki to równie ciekawy przypadek co Święci. Wolverhampton ma w lidze jedno z najwyższych expected goals (przewidywane bramki strzelone) i jedno z najniższych expected goals against (przewidywane bramki przeciwko). Wg statystyk powinni zajmować jedno z czołowych miejsc. Tymczasem ekipa Bruno Lage’a ma tylko 3 punkty dzięki wygranej z Watford. W lidze przegrywali do zera z Leicester, Tottenhamem, Czerwonymi Diabłami i Brentford. Odpadli także z pucharu ligi po meczu z Tottenhamem w rzutach karnych.
Proponowany typ: remis, kurs 3.20 z oferty BETFAN
Premier League: Arsenal- Tottenham (26.09, 17:30)
W niedzielę czekają nas jedne z najbardziej wrogich Derbów Londynu. Bardziej wrogie nastawienie do siebie w stolicy Anglii mają tylko chyba kibice Millwall i West Hamu. Tottenham wygrał pierwsze trzy mecze ligowe, a w trakcie przerwy reprezentacyjnej trener Nuno Esperito Santo odebrał nagordę dla trenera miesiąca w Premier League. Po miesiącu Tottenham nie wygrał żadnego z czterech rozegranych spotkań w 90. minutach. W lidze zaliczył dwie porażki w dwóch derbach, najpierw z Crystal Palace a następnie z Chelsea. W LE zremisowali z Rennes, a w pucharze ligi awansowali dopiero po serii rzutów karnych.
Jeśli chodzi o Arsenal to sytuacja jest kompletnie odwrotna. 3 porażki na start i zagrożona pozycja Mikela Artety w trakcie przerwy reprezentacyjnej. Od tamtego momentu 3/3 wygrane. Arsenal wygrał w lidze z Noriwch i Burnley oraz z Wimbledonem w pucharze ligi. Wygrana z Tottenhamem może dać hiszpańskiemu menadżerowi spokój w trakcie kolejnej przerwy reprezentacyjnej, która zacznie się już po tej kolejce. Wygrane z Burnley i Norwich nie były jednak przekonywujące, więc w przypadku kompromitacji Arteta równie dobrze może „polecieć”.
Proponowany typ: Obie drużyny strzelą gola, kurs 1.80 z oferty BETFAN. Sprawdź też inny typ na ten mecz w zapowiedzi 6. kolejki Premier League.