Prasa na temat finału Ligi Mistrzów – kto faworytem, kto MVP meczu?

    Tomasz Dmytruszyński

    31 maja 2025

    Kiedy świat piłki nożnej wstrzymuje oddech przed ostatnim gwizdkiem sezonu, media na całym globie rozpalają emocje do czerwoności. Finał Ligi Mistrzów to nie tylko mecz – to spektakl, w którym każdy szczegół ma znaczenie: forma gwiazd, taktyczne niuanse, psychologiczne gierki trenerów i historie, które pisze samo życie. W prasie aż kipi od analiz, plotek i przewidywań, a napięcie sięga zenitu.

    final-lm

    W tym przeglądzie zbieramy to, co najciekawsze, najbardziej zaskakujące i najbardziej elektryzujące z medialnego szumu poprzedzającego wielki finał. Co mówi się o kulisach przygotowań? Kto stanie się bohaterem, a kto może zawieść? I jak prasa interpretuje nastroje kibiców oraz presję, jaka spoczywa na barkach piłkarzy? Przedstawiamy esencję futbolowego fermentu ostatnich dni.

    Starcie modeli zarządzania klubami

    Brytyjski The Guardian opisuje finał jako konfrontację „despotyzmu z kapitalizmem”. PSG, wspierane przez katarski kapitał państwowy, reprezentuje strategię opartą na ogromnych inwestycjach i budowaniu globalnej marki. Z kolei Inter Mediolan, przejęty przez amerykański fundusz Oaktree Capital, działa w ramach restrykcyjnego budżetu, skupiając się na optymalizacji kosztów i wartości. Mimo ograniczeń finansowych, Inter zdołał osiągnąć sukces sportowy, co podkreśla różnice w podejściu obu klubów do zarządzania i inwestycji w piłkę nożną. Jak zauważa Financial Times, PSG od 2021 roku wydało netto 518 milionów euro na transfery, generując przy tym przychody na poziomie 800 milionów euro w sezonie 2023/24. Wartość przedsiębiorstwa PSG szacowana jest na 3,7 miliarda euro, podczas gdy Inter, mimo skromniejszego budżetu, osiągnął wartość 1,7 miliarda euro. Oba kluby zredukowały straty przed opodatkowaniem, jednak różnice w skali inwestycji i strategii pozostają znaczące.

    Inter uratuje sezon czy PSG zdobędzie potrójną koronę?

    Finał coraz bliżej, a tak o tym spotkaniu pisze Flashscore.pl:

    Finał Ligi Mistrzów 2025 zapowiada się jako starcie pełne emocji i kontrastów. Inter Mediolan, mimo przeciętnego sezonu w Serie A i porażki w Pucharze Włoch, ma szansę zakończyć rozgrywki z największym możliwym trofeum. Włoski klub, w którym występują reprezentanci Polski – Piotr Zieliński i Nicola Zalewski – imponował szczególnie w fazie pucharowej, eliminując m.in. Barcelonę w efektownym stylu. Ich siłą jest żelazna defensywa oraz doświadczenie w grze na najwyższym poziomie. Dla Interu to nie tylko okazja na drugi triumf w historii w Champions League, ale również możliwość uratowania całego sezonu.

    Po drugiej stronie stoi Paris Saint-Germain, które już zapewniło sobie mistrzostwo Francji i krajowy puchar, a teraz mierzy w historyczną potrójną koronę. Trener Luis Enrique, który wcześniej osiągnął ten sukces z Barceloną, może powtórzyć wyczyn i na stałe zapisać się w annałach europejskiej piłki. PSG, mimo dotychczasowych niepowodzeń w Lidze Mistrzów, w tym roku prezentuje się dojrzale i skutecznie, a gwiazdy zespołu są w najwyższej formie. Finał zapowiada się na zderzenie dwóch odmiennych futbolowych światów – włoskiej organizacji i francuskiego rozmachu – co gwarantuje pasjonujące widowisko.

    Sprawdź też naszą zapowiedź finału LM, wraz z typami na mecz

    Francuskie media: PSG jako zespół, nie zbiór gwiazd

    Francuskie media podkreślają transformację PSG pod wodzą Luisa Enrique. Zespół, który wcześniej opierał się na indywidualnych gwiazdach, teraz funkcjonuje jako zgrana drużyna. Luis Enrique wprowadził rygorystyczną taktykę i zrezygnował z uprzywilejowania największych nazwisk, co przyniosło efekty w postaci bardziej zbalansowanego i skutecznego zespołu.

    Stéphane Dalmat, były zawodnik PSG i Interu, zauważa, że kluczowym elementem gry PSG jest Ousmane Dembélé, który znajduje się w znakomitej formie. Podkreśla również solidność defensywy z Hakimim, Pacho i Marquinhosem oraz świetną dyspozycję Donnarummy.

    Według analizy TF1, modele predykcyjne oparte na sztucznej inteligencji dają PSG większe szanse na zwycięstwo w finale, co odzwierciedla rosnącą wiarę w sukces paryskiego klubu.

    Włoskie media: Inter jako zespół zdolny do niespodzianek

    We Włoszech media skupiają się na zdolności Interu do przełamywania oczekiwań. „La Gazzetta dello Sport” zauważa, że choć PSG jest faworytem według bukmacherów, Inter już wcześniej pokonał silniejsze zespoły, takie jak Bayern Monachium i FC Barcelona, co świadczy o ich potencjale do sprawiania niespodzianek. Portal Panorama podkreśla, że Inter może być uważany za faworyta ze względu na swoją determinację, jakość składu i doświadczenie w takich meczach. Zwraca uwagę na to, że Inter nie jest już postrzegany jako outsider, ale jako zespół zdolny do zdobycia tytułu.

    Z kolei Sky Sport Italia cytuje Fabio Capello i Zvonimira Bobana, którzy przewidują, że finał będzie taktycznym starciem z niewielką liczbą bramek, gdzie kluczowe będzie opanowanie środka pola i wykorzystanie okazji.

    Kto zostanie MVP finału?

    Przed finałem Ligi Mistrzów 2025 najczęściej typowanymi kandydatami do tytułu MVP są Ousmane Dembélé i Lautaro Martínez. Dembélé, który ma za sobą wybitny sezon w PSG z 33 bramkami i 13 asystami, jest kluczową postacią ofensywy zespołu i według wielu mediów, jak CBS Sports czy talkSPORT, może być decydującym graczem tego wieczoru. Po stronie Interu wyróżnia się Lautaro, kapitan i najlepszy strzelec drużyny w Lidze Mistrzów, który swoimi trafieniami eliminował m.in. Bayern i Barcelonę. Obaj mają za sobą świetną kampanię i ich forma może zdecydować o losach finału.

    W gronie potencjalnych MVP wymieniani są też Gianluigi Donnarumma, który ratował PSG w trudnych momentach – zwłaszcza w półfinale z Arsenalem – oraz Khvicha Kvaratskhelia, który mimo dołączenia zimą, już odcisnął piętno na grze paryżan. Eksperci wskazują również na Fabiána Ruiza jako „cichego bohatera” PSG – zawodnika kontrolującego środek pola. Po stronie Interu warto też wspomnieć o Henriku Mkhitaryanie, który może zapisać się w historii jako pierwszy piłkarz z triumfami w Lidze Mistrzów, Lidze Europy i Lidze Konferencji. Choć Dembélé i Lautaro dominują w analizach, wiele zależy od przebiegu meczu – finały mają tendencję do kreowania niespodziewanych bohaterów.

    Piłkarze Interu Mediolan przed finałem

    rzed finałem Ligi Mistrzów zawodnicy Interu Mediolan nie tylko koncentrują się na taktyce, ale również dzielą się swoimi osobistymi historiami i emocjami. Najbardziej poruszającą opowieść przynosi Francesco Acerbi, który w szczerych słowach mówi o walce z rakiem: „Rak mnie uratował. Miałem z czym walczyć, limit, który mogłem pokonać.” Po śmierci ojca wpadł w depresję i nadużywał alkoholu, a choroba nowotworowa była dla niego punktem zwrotnym. Dziś, jako kluczowy zawodnik Interu, nie tylko zagra w najważniejszym meczu sezonu, ale też staje się symbolem siły i odrodzenia.

    W równie osobistym tonie wypowiada się Marcus Thuram, dla którego mecz z PSG ma wyjątkowe znaczenie – wychowany w Paryżu, teraz zmierzy się z klubem swojego dzieciństwa. – „To osobista historia” – przyznaje, dodając, że marzy o sukcesie, którego nie zdołał osiągnąć jego ojciec, Lilian Thuram. Z kolei Yann Sommer z dumą mówi o swoim pierwszym finale Ligi Mistrzów jako zwieńczeniu lat ciężkiej pracy, podkreślając jednocześnie, że Inter skupi się na własnej grze. Benjamin Pavard, choć bardziej powściągliwy medialnie, jest przewidywany do wyjściowego składu i swoją obecnością daje drużynie dodatkową jakość w defensywie. Wszystko wskazuje na to, że Inter jedzie do finału nie tylko z silnym składem, ale i z silnymi historiami.

    Trener i piłkarze PSG przed finałem

    Przed wielkim finałem Ligi Mistrzów 2025 emocje sięgają zenitu – zarówno w szatni Interu Mediolan, jak i w obozie Paris Saint-Germain. Dla paryżan to nie tylko walka o prestiżowe trofeum, ale też szansa na historyczną potrójną koronę. W wypowiedziach zawodników i trenera PSG czuć pełne skupienie, wielką motywację i świadomość wagi tego momentu – zarówno dla klubu, jak i dla jego kibiców.

    „Moją główną motywacją jest zapisanie się w historii PSG. Chcę uszczęśliwić miasto, kraj, zostać pierwszym zwycięzcą Ligi Mistrzów – to jest coś wyjątkowego. Siedząc tu, czuję się szczęściarzem. Damy z siebie wszystko” – zapowiedział trener Luis Enrique, który już raz sięgnął po to trofeum z Barceloną.

    W podobnym tonie wypowiadają się piłkarze. Kapitan zespołu, Marquinhos, mówi wprost: – „To dla nas ogromna szansa. Po drodze mieliśmy wzloty i upadki, ale pokazaliśmy charakter. Teraz jesteśmy gotowi, by dać z siebie wszystko i zdobyć ten upragniony puchar.”

    Achraf Hakimi, który w przeszłości reprezentował barwy Interu, nie ukrywa osobistego wymiaru tego meczu: – „To dla mnie wyjątkowy mecz, bo Inter to klub, w którym spędziłem niesamowity rok. Teraz jednak jestem w pełni skoncentrowany na PSG i dam z siebie wszystko, by wygrać finał.”

    Głos zabrał również Ousmane Dembélé, podkreślając jedność drużyny: – „Jestem dumny, że mogę być częścią tego zespołu. Trener dał mi dużo zaufania, a my jako drużyna jesteśmy zjednoczeni i gotowi na to wyzwanie.”

    Wypowiedzi te nie pozostawiają złudzeń – PSG jest w pełni świadome stawki i gotowe, by napisać nowy rozdział w swojej historii.

    Bez Polaków od pierwszej minuty w finale

    Dziennikarze serwisu football-italia.net nie mają wątpliwości. Według najnowszych doniesień Zieliński i Zalewski nie są brani pod uwagę przy zestawieniu wyjściowej „11”. „Na wahadłach zagrają Denzel Dumfries i Federico Dimarco, natomiast duet napastników stworzą Lautaro Martinez i Marcus Thuram. W sumie siedmiu graczy z finału w 2023 roku ponownie wyjdzie w podstawowym składzie” – czytamy na stronie internetowej. Tym samym Zieliński i Zalewski powinni pełnić rolę zawodników rezerwowych. Nie można jednak wykluczyć, że obaj Polacy pojawią się na murawie w miarę rozwoju sytuacji.

    Prognozowane składy według football-italia.net:
    PSG (4-3-3): Donnarumma; Hakimi, Marquinhos, Pacho, Nuno Mendes; Joao Neves, Vitinha, Fabian Ruiz; Barcola, Dembele, Kwaracchelia.

    Inter (3-5-2): Sommer; Pavard, Acerbi, Bastoni; Dumfries, Barella, Calhanoglu, Mchitarjan, Dimarco; Lautaro Martinez, Thuram.

    Autor tekstu

    Tomasz Dmytruszyński

    Ogromny fan piłki angielskiej i niespełniony koszykarz. W Premier League od 2015 roku sympatyzuje z West Hamem, a w NBA od zawsze za Houston Rockets. W sporcie poza piłką nożną i koszykówką jestem na bieżąco także z KSW, UFC, F1 oraz należę do nielicznego w Posce grona fanów NFL. Na sport.befan.pl piszę od początku istnienia portalu.

    Najnowsze wpisy