Polska przegrała 0:3 z USA w półfinale Ligi Narodów i powalczy o brązowy medal tych rozgrywek. W meczu o 3. miejsce zmierzą się z Włochami, którzy ulegli Francuzom również 0:3. Dla biało-czerwonych będzie to okazja, żeby po raz trzeci z rzędu zdobył krążek w tych rozgrywkach. Trzy lata temu wywalczyli brąz, a w zeszłym sezonie przegrali w finale z Brazylią.
Mecz z USA w wykonaniu Polski nie był najlepszy, chociaż przez pierwsze dwa sety walka była w miarę wyrównana. Trzecia odsłona to już jednak blamaż w wykonaniu podopiecznych Nikoli Grbicia i porażka 13:25. Włosi nie dali rady sprostać Francuzom, którzy wczoraj byli przynajmniej o dwie klasy lepsi i zasłużenie awansowali do finału Ligi Narodów.
Moim zdaniem podrażnieni po wczorajszej porażce Polacy, będą chcieli za wszelką cenę się zrehabilitować i wywalczyć medal. Dodatkowo będzie to okazja do rewanżu na Włochach, z którymi przegrali w fazie zasadniczej. Nie przewiduję, że będzie to łatwe spotkanie, ale myślę, że zakończy się wygraną Polski.
>> POBIERZ APLIKACJĘ SPORT BETFAN NA SWÓJ TELEFON I POSIADAJ WSZYSTKIE NAJWAŻNIEJSZE SPORTOWE INFORMACJE TYPERSKIE W ZASIĘGU RĘKI <<
Polska – Włochy (24.07. godz. 18:00) – zapowiedź
Polska i Włochy to były dwie najlepsze drużyny w fazie grupowej Ligi Narodów. Obie drużyny wygrały po 10 spotkań i zaliczyły pod dwie porażki. Włosi w półfinale ponownie ulegli Francji 0:3, tak jak miało to miejsce na inaugurację rozgrywek. Innym zespołem, który pokonał Włochów była Japonia. Drużyna z Azji okazała się lepsza w pięciosetowym pojedynku. Jeśli chodzi o Polskę, to w fazie grupowej musieli uznać wyższość Iranu (2:3) i właśnie Włochów, którzy wygrali z nimi 3:1. Teraz będzie okazja do rewanżu i zdobycia kolejnego medalu w rozgrywkach Ligi Narodów.Mecz z USA w wykonaniu Polski nie był najlepszy, chociaż przez pierwsze dwa sety walka była w miarę wyrównana. Trzecia odsłona to już jednak blamaż w wykonaniu podopiecznych Nikoli Grbicia i porażka 13:25. Włosi nie dali rady sprostać Francuzom, którzy wczoraj byli przynajmniej o dwie klasy lepsi i zasłużenie awansowali do finału Ligi Narodów.