Neymar nie pierwszy już raz pakuje się w kłopoty. Tym razem może on odczuć poważne konsekwencje swoich czynów – hiszpańskie radio Cadena SER współpracujące z fachowcami od czytania z ruchu warg opublikowało wideo, na którym Brazylijczyk obraża zawodnika Olympique Marsylia, Hirokiego Sakaia. Piłkarz PSG został oskarżony o rasizm i może nie zagrać nawet do końca roku.
KOLEJNE PROBLEMY
Świetna forma piłkarska ofensywnego zawodnika nie pokrywa się w zupełności z jego zachowaniem. Sytuacja opublikowana przez radio nie jest zresztą jedyną kontrowersją, którą swoimi czynami wywołał Neymar. W meczu z Marsylią dostał czerwoną kartkę i zawieszono go na dwa mecze ligowe za uderzenie Alvaro Gonzaleza w twarz. Teraz na jaw wyszła kolejna niewygodna dla Brazylijczyka kwestia. Najprawdopodobniej dopuścił się on rasistowskich komentarzy skierowanych w stronę Japończyka, Hirokiego Sakaia. Co ciekawe, po meczu Neymar opublikował w swoich mediach społecznościowych wpis skierowany w stronę Gonzaleza, którego wyzwał – o ironio – od rasisty. Ze względu na pozaboiskowe wydarzenia francuski klasyk jeszcze przez wiele czasu będzie o sobie przypominał.
NEYMAR ODPOCZNIE OD GRY?
Dziś o 17:00 we Francji zbierze się Komitet Dyscyplinarny, który oceni prawdziwość przedstawionych przez hiszpańskie radio dowodów. Jeśli ujawnione informacje się potwierdzą, Komitet może ukarać gwiazdora PSG pauzą na nawet 20 meczów. Brazylijczyk będzie mieć naprawdę duże problemy, jeśli przegra tę sprawę. Komisja rozstrzygnie również spór, w który Neymar wdał się z Alvaro Gonzalezem. Władze Ligue1 są wyczulone na tego typu sytuacje, co w efekcie może zaowocować surową karą.