Już druga noc NBA za nami. Knicks wygrali w Bostonie po dwóch dogrywkach. Duże emocje w Indianie. Drugiej nocy będziemy świadkami tylko 3 meczów, ale będą to same hity NBA! Zapraszam na krótkie podsumowanie minionej nocy i zapowiedź wraz z typami kolejnej. 21 i 22 października.
NBA: Podsumowanie pierwszego dnia
NBA:Charlotte Hornets- Indiana Pacers (123:122)
Najlepszy na parkiecie był LaMelo Ball, który zdobył 31 punktów, 9 zbiórek i 7 asyst. W ostatniej akcji meczu Domantas Sabonis wziął ciężar na swoje barki i zagrał solową akcję postup oddając niecelny rzut tuż przed syreną.
NBA: Detroit Pistons- Chicago Bulls (88:94)
Bulls dobrze zaprezentowali się w odnowionym składzie, ale widać, że potrzebują jeszcze czasu, aby to zatrybiło. 34 punkty LaVine’a wystarczyły do wygranej. W zespole Detroit zabrakło Cade’a Cunninghama, pierwszego wyboru tegorocznego draftu.
NBA: NY Knicks- Boston Celtics (138:134)
Mecz zakończony dopiero po dwóch dogrywkach. New York Knicks znowu są mocni i to powinno cieszyć każdego fana NBA. Julius Randle prawie zakończył to wydłużone spotkanie z triple double. 46 punktów Jaylena Browna to było zbyt mało, aby pokonać Knicks. Tym bardziej ze słabą dyspozycją Jaysona Tatuma.
NBA: Toronto Raptors- Washington Wizards (83:98)
Wizards w odmienionym składzie wygrywają z rozkradzionymi w dwa lata po mistrzostwie Raptors. Montrezl Harrell z ławki znowu stał się tym Harrellem z pobytu w Clippers, który straszył wszystkich centrów wchodząc z ławki.
NBA: Memphis Grizzlies- Cleveland Cavaliers (132:121)
Bez większych niespodzianek. Ja Morant 37 punktów. Dalej.
NBA: Minnesota Timberwolves- Houston Rockets (124-106)
Kolejny mecz historii, Rockets potwierdzają, że tankują jeszcze z dwa lata. Jaylen Green nie spełnił moich oczekiwań w debiucie. Zobaczymy, jak drugiemu wyborowi w drafcie pójdzie w następnych meczach, bo presezon miał udany.
NBA: New Orleans Pelicans- Philadelphia 76ers (97-117)
Bez Bena Simmonsa oraz bez Ziona Williamsona odbył się ten mecz. Tak, jak w zapowiedzi przewidywałem Joel Embiid i Tobias Harris pociągnęli swój zespół do spokojnego zwycięstwa.
NBA: San Antonio Spurs- Orlando Magic (123-97)
Mecz bez historii. Oba zespoły będą szorować dół tabeli, chociaż wygrana 26. punktami dodaje skrzydeł.
NBA: Utah Jazz- Oklahoma City Thunder (107:86)
Kolejny mecz bez historii. Utah, jako jeden z kandydatów do mistrzostwa wygrało z „tankującą” drużyną, która zbiera wybory w draftach.
NBA: Phoenix Suns- Denver Nuggets (98-110)
Trochę zaskakująca wygrana Denver na wyjeździe z drużyną, która była w poprzednich finałach NBA. W Nuggets zagrali jednak zarówno Nikola Jokić, jak i Michael Porter Jr. Ten pierwszy zdobył 27 punktów i 13 zbiórek
NBA: Portland Trail Blazers- Sacramento Kings (121:124)
Największe zaskoczenie minionej nocy. Portland w tym składzie nie jest i nie będzie w najbliższym czasie w stanie włączyć się w walkę o tytuł. Harrison Barnes rzucił 36 punktów i zebrał 9 piłek.
NBA: Typy i zapowiedź trzeciego dnia. Same hity NBA
NBA: Atlanta Hawks- Dallas Mavericks (22.10, 01:30)
Wielki pojedynek dwóch fenomenalnych rozgrywających z tego samego rocznika draftu, którzy zostali ze sobą wymienieni. Mowa oczywiście o Luce Donciciu i Tre’a Youngu. Lepszym koszykarzem minimalnie jest raczej Luka Doncić, ale to Trae Young jest „obudowany” lepszą lepszą drużyną. W poprzednim sezonie tylko dwa mecze bezpośrednie. Oba wygrane przez Dallas Mavericks małą różnicą punktową. Tak samo i to spotkanie powinno być „bliskie”. W meczach towarzyskim przed sezonem także Dallas sobie lepiej radzili. Jeżeli chodzi o kontuzje to oba zespoły są bardzo dobrze przygotowane do sezonu i nie powinno być żadnych braków kadrowych z żadnej ze stron, no chyba że wydarzy się coś na rozgrzewce.
Proponowany typ: Dallas Mavericks handicap (+3,5) kurs 1.81 z oferty BETFAN
NBA: Miami Heat- Milwaukee Bucks (22.10, 02:00)
Miami Heat to moim zdaniem najbardziej niedoceniona drużyna na starcie tego sezonu. Mają świetnego trenera i naprawdę fajnie skonstruowany skład. Moim zdaniem naprawdę mogą namieszać, podobnie jak 2 sezonu temu, gdy dotarli do Finałów NBA. Wiodącą postacią będzie Jimmy Butler, który do współpracy otrzymał Kyle Lowry'ego. Miami rozegra pierwsze spotkanie u siebie. Na Florydę przyjeżdżają naładowani wygraną nad Brooklynem Nets i odebraniem mistrzowskich pierścieni Milwaukee Bucks. Giannis Antetokoumpo nie czeka i nie bierze jeńców od samego startu sezonu. Będzie to też powtórka z pierwszej rundy NBA playoffs, kiedy to Milwaukee szybko rozprawiło się z Heat i wygrało serię 4:0. W sezonie regularnym 2x wygrali Bucks, raz Heat i jeszcze raz Bucks, ale już po dogrywce. Nie mogę się doczekać tego starcia. W składzie Heat zabraknie Victora Oladipo a w Bucks tej samej czwórki co z Nets i pod znakiem zapytania stoi występ Jrue Holidaya.
Proponowany typ: Miami heat handicap (+4,5) kurs 1.71 z oferty BETFAN
Golden State Warriors- Los Angeles Clippers (22.10, 04:00)
Ostatni mecz dzisiejszej nocy odbędzie się w Oakland. Warriors po wygranej z Los Angeles, ale nad Lakers "ugoszczą" w swojej hali Clippersów, dla których będzie to pierwszy mecz w tym sezonie. Wygrana nad Lakers na pewno dodała skrzydeł koszykarzom Golden State. Przedsezon nie był szczególnie udany dla Clippers, którym udało się w nim wygrać tylko raz i to jednym punktem z Denver Nuggets. W sezonie regularnym Clippers wygrali 2 razy i Warriots raz. Przewiduję drugie zwycięstwo drużyny Stepha Curry'ego. Warriors wciąż bez Wisemana i Thompsona, ale Clippers także mają kłopoty zdrowotne. W najbliższym meczu nie wystąpią Nicolas Batum, Keon Johnosn i Serge Ibaka, a na pół roku z gry wykluczony jest Kawhi Leonard.
Proponowany typ: Wygrana Golden State Warriors z dogrywką, kurs 1.62 z oferty BETFAN