Już w poniedziałek zakończy się sezon zasadniczy NBA 2020/ 2021. Dziś zajmiemy się najważniejszymi meczami, które odbędą się w sobotę wieczorem czasu polskiego.
Wiele ekip wciąż walczy o playoffy, inne o jak najwyższe rozstawienie w nich, a pozostałe „walczą” o jak najwyższy wybór draftu, który dałaby im jak najniższa pozycja w tabeli. Niektóre zespoły będą musiały przed fazą play-off zagrać jeszcze w nowo powstałej fazie play-in. W sobotę na naszej stronie pojawi się wytłumaczenie jak dokładnie działa owa faza i jakie drużyny do niej awansują.
Indiana Pacers- L0s Angeles Lakers 15.05 (19:00)
Los Angeles Lakers muszą wygrać to spotkanie i wyrównać tym samym swój bilans meczowy z Portland Trail Blazers, jeśli nie chcą grać w fazie play-in. Zespół z Portland minionej nocy przegrał z Pheonix Suns jednym punktem i jest to idealny moment dla Jeziorowców, aby awansować do pierwszej szóstki. Oprócz wygranej Lakers muszą liczyć na kolejne potknięcie się Trail Blazers, jednak jeśli drużyna LeBrona Jamesa przegra to spotkanie to będzie musiała zagrać dodatkowe mecze w fazie play-in. Poturbowani przez kontuzje Lakers z całą pewnością woleliby tego uniknąć. Indiana natomiast ma już zapewnione miejsce w fazie Play-in konferencji wschodniej. W dalszym ciągu walczą jednak z Charlotte Hornets, o ósme miejsce, które jest o wiele, wiele lepsze niż dziewiąte, na którym obecnie się znajdują. Dużym plusem dla Lakers jest powrót do rotacji Dennisa Schroedera i możliwy powró LeBrona Jamesa.
Nieobecni w składzie Indiany: Malcolm Brogdon, , T.J. Warren, Myles Turner. Pod znakiem zapytania stoi występ LeVerta, Aarona Holidaya i Lamba.
Nieobecni w składzie Lakers: pod znakiem zapytania stoi występ Alexa Caruso, Anthony Davisa oraz LeBrona James.
New York Knicks- Charlotte Hornets 15.05 (19:00)
Spotkanie dwóch największych niespodzianek tego sezonu. Ekipa z Madison Square Garden po fatalnych sezonach wdarła się do fazy Play- off kkonferencji wschodniej zajmując szóste miejsce, a wciąż mają szanse na wyprzedzenie takich ekip jak Miami Heat, czy Atlanta Hawks i wskoczenie nawet na czwartą pozycję. Szerszenie także nie były wymieniane w gronie drużyn mogących walczyć w tym sezonie o cokolwiek. Świetna forma drugiego wyboru w drafcie LaMelo Ball’a pozwoliła im na zakwalifikowanie się do fazy Play-in. W tym momencie Charlotte potrzebują zwycięstwa, aby nie pozwolić się dogonić Indianie Pacers. Różnica między ósmym, a dziewiątym miejscem jest bardzo duża w kontekście gry w Play-in.
Nieobecni w składzie Knicks: Mitchell Robinson, nie wiadomo czy zagra Derrick Rose
Nieobecni w składzie Hornets: Gordon Hayward, Cody Martin
Milwaukee Bucks- Miami Heat 16.05 (02:00)
Jedyny mecz w ten dzień, który odbędzie się w nocy. Miami Heat potrzebuje zwycięstw w tych ostatnich dwóch meczach, aby mieć jak najwyższe miejsce i zostać lepiej rozstawionym w fazie Play-off. Walka toczy się o miejsca 4-6 z Atlantą Hawks i NY Knicks. Zeszłoroczni finaliści grają w tym sezonie trochę gorzej. Tyler Herro oraz Duncan Robinson mocno wyhamowali i Erik Spoelstra musi zrobić wszystko co w jego mocy, aby wrócili do formy sprzed roku. Dużym osłabieniem będzie brak do końca sezonu sprowadzonego w ostatni dzień okienka Victora Oladipo. Milwaukee za to liczy na potknięcie ze strony Brooklynu Nets, które chcieliby wykorzystać aby wskoczyć na drugie miejsce w konferencji wschodniej. Podwójny MVP ligi Giannis Antetokounmpo wystrzelił z formą pod koniec sezonu zasadniczego, co na pewno cieszy wszystkich fanów Bucks. Sytuacja kadrowa Bucks też jest świetna, ponieważ jedynym niedolnym do gry jest daleki rezerwowy Axel Toupane.
Nieobecni w składzie Bucks: Axel Toupane
Nieobecni w składzie Heat: Victor Oladipo, Kendrick Nunn.