Wiadomość z ostatniej chwili!
Z Anglikami bez naszego kapitana
W poniedziałek tuż po godzinie 11:30 PZPN poprzez swoje media społecznościowe ogłosił, że w meczu z Andorą nasz kapitan doznał kontuzji kolana w drugiej połowie. We wczorajszym meczu kamery uchwyciły siedzącego po zejściu z boiska Lewandowskiego z kolanem obłożonym lodem. Nie zapowiadało się to na jakąś groźną kontuzję, badania jednak wykazały, że zostały uszkodzone więzadła poboczne prawego kolana. Wystawienie naszego napastnika wiązałoby się ze zbyt dużym ryzykiem pogłębienia urazu. Robert Lewandowski wróci do klubu, gdzie przejdzie rehabilitację. Leczenie powinno potrwać od 5 do 10 dni.
Co z ustawieniem?
Mecz z Synami Albionu już w środę. Pytanie, czy skoro graliśmy z tak słabym przeciwnikiem jak Andora, wystawienie kluczowych zawodników przed tak ważnym meczem było konieczne? Trzeba jednak zabrać pod uwagę to, że wczoraj zagraliśmy naprawdę słabo, a to właśnie Lewandowski strzelił dwie bramki. Szczęście w nieszczęściu jest takie, że akurat na pozycji napastnika mamy dobrych zawodników. Wiadomo, że nikt nie zastąpi tak wielkiego zawodnika jak Lewandowski, ale Arkadiusz Milik czy Krzysztof Piątek to napastnicy na europejskim poziomie.