Lionel Messi, Cristiano Ronaldo, Ronaldinho, George Weah, Diego Maradona, Pele, Michel Platini, Zinedine Zidane, Johan Cruyff, Franz Beckenbauer… uwierzcie, moglibyśmy tak wymieniać bez końca. W historii piłki nożnej było mnóstwo znakomitych piłkarzy, którzy w swoich czasach po prostu przewyższali resztę. Czy da się w ogóle wybrać, który z nich był najlepszy ze wszystkich?
JAK PORÓWNAĆ LEGENDY?
Najlepiej byłoby, gdyby wszyscy grali w tej samej dekadzie, żeby realnie ocenić, kto mógłby być numerem jeden. No bo jak porównywać przykładowo Roberta Lewandowskiego do Zbigniewa Bońka? Nie da się. Kto wie, czy Boniek w dzisiejszych czasach również byłby tak samo dobry. A może gdyby podążał za trendami i dbał o organizm tak, jak wszyscy współcześni piłkarze, to byłby lepszy nawet od napastnika reprezentacji Polski? Możemy się tylko domyślać.
Poza tym jak wybrać najlepszego zawodnika w historii, skoro od kilkunastu lat trwa dyskusja, czy aktualnie rządzi Cristiano Ronaldo, czy jednak Lionel Messi? Nawet ta kwestia nie została wyjaśniona, a regularnie co kilka dni trwa walka między fanami obu graczy. Patrząc na sprawę całkiem obiektywnie, to powinni oni w każdym tego typu zestawieniu powinni zajmować miejsca 1-2. Innej opcji nie widzimy. Nie sposób wskazać aktualnie lepszego. Każdy z nich jest inny, a łączy ich to, że przybyli na Ziemię z kompletnie innej planety. I to właśnie jest w tym wszystkim najfajniejsze.
RONALDO CZY MESSI?
Gdybyśmy jednak mieli pokusić się o zrobienie zestawienia pt. „TOP 10 piłkarzy w historii futbolu”, to… nie, nie podpuścicie nas. A jeśli byśmy zrobili, to pierwszą lokatę ex-aequo zajmowaliby Messi i Ronaldo. Nawet celowo zmieniamy kolejność wypisywania ich nazwisk, żeby nikt nie dopatrzył się, że cztery razy jako pierwszego wymieniliśmy Argentyńczyka, a nie Portugalczyka. Lub na odwrót.
A Wy, jeśli mielibyście wskazać, kto jest numerem jeden – ale tak obiektywnie – potrafilibyście wybrać tylko jednego piłkarza? Jest to w ogóle możliwe?