Radosław Majecki w najbliższych tygodniach będzie mieć doskonałą okazję na udowodnienie swojej jakości. Pod nieobecność Benjamina Lecomte Polak stanie się pierwszym bramkarzem AS Monaco.
URAZ GOLKIPERA
Na piątkowym treningu pierwszy bramkarz Monaco, Benjamin Lecomte, doznał złamania czwartej kości śródręcza prawej ręki. Niebawem czeka go operacja i co najmniej kilka tygodni przerwy od gry. Francuz do tej pory był pewnym punktem ekipy z Księstwa. Zebrali oni 14 punktów w 9 meczach Ligue1, w ciągu których stracili 13 bramek. Mimo przeciętnych wyników drużyny trener Niko Kovac regularnie stawiał na Francuza. Teraz jednak będzie musiał skorzystać z alernatywnego rozwiązania.
MAJECKI DOSTANIE CENNE MINUTY
Szkoleniowiec zespołu postawi więc na Radosława Majeckiego, który do tej pory był rezerwowym. W obecnym sezonie Polak stanął między słupkami tylko w jednym spotkaniu właśnie pod nieobecność Lecomte spowodowaną zakażeniem koronawirusem 29-latka. Był to mecz z Nantes, który wygrała jego drużyna, lecz niestety bramkarzowi nie udało się zachować czystego konta. Teraz zbierze sporo minut i być może uda mu się udowodnić trenerowi zespołu, by ten stawiał na niego częściej. Najbliższą okazję Majecki otrzyma w niedzielę, kiedy to Monaco zmierzy się na wyjeździe z Niceą.