Lockdown w Anglii stał się faktem. Czy oznacza to, że rozgrywki Premier League zostaną zawieszone? Jak przedstawia się sprawa pod względem rozgrywek międzynarodowych?
LOCKDOWN NIE ZAGROZI LIDZE
Ze względu na dużą liczbę zakażeń w Anglii, premier Wielkiej Brytanii ogłosił całkowity lockdown od 5 listopada do co najmniej do 2 grudnia. Decyzja ta dotyczy wyłącznie Anglii, a nie pozostałych krajów wyspiarskich, w których działa osobna służba zdrowia. Boris Johnson zapowiedział również, że w przeciwieństwie do decyzji podjętych podczas pierwszego, czerwcowego lockdownu, mecze Premier League będą odbywać się zgodnie z planem, lecz na stadionach niestety wciąż nie ma mowy o przyjmowaniu kibiców. Niższe ligi również nie będą musiały rezygnować z rozgrywek – rząd nie wstrzyma żadnych zawodowych rozgrywek, czyli od szóstej ligi wzwyż.
LIGA MISTRZÓW NA RAZIE BEZ ZMIAN
Większy problem lockdown mógłby wywołać w związku z meczami Ligi Mistrzów oraz Ligi Europy, w których udział biorą angielskie zespoły. Obecnie jednak władze nie planują żadnych ograniczeń związanych z możliwością organizacji meczów w ramach międzynarodowych rozgrywek, lecz gdyby zmienili zdanie, kluby będą musiały szukać neutralnych terenów, na których mogłoby dojść do spotkania. Na razie jednak nie ma takiej konieczności.