Legia Warszawa w ostatnich dniach jest bardzo aktywna, jeśli chodzi o transfery. Po podpisaniu kontraktu z Jasurem Jakszibojewem mistrzowie Polski pozyskali Artema Szabanowa, a do zespołu najprawdopodobniej dołączy również Nazarij Rusyn oraz Ernest Muci.
Koniec zachodniego trendu?
Ostatnie dni zimowego okna transferowego zaowocowały wieloma ruchami w stołecznej drużynie. Do zespołu dołączył Jasur Jakszibojew, a po nim ogłoszono również podpisanie kontraktu z Artemem Szabanowem – dotychczas zawodnikiem Dynama Kijów. Wraz z nim do Polski przyleciał kolega z zespołu, Nazarij Rusyn, który przebywa w klubie na testach medycznych. „Wojskowi” chcą również pozyskać 19-letniego Albańczyka – Ernesta Muciego, który do tej pory był zawodnikiem FK Tirana, a w swoim kraju jest uznawany za duży talent. Ewidentnie w Warszawie rozpoczęła się wschodnia ekspansja, co może być zapowiedzią nowego trendu transferowego, gdyż po sprowadzeniu wielu piłkarzy z zachodnich lig Legia wielokrotnie była nieusatysfakcjonowana stosunkiem ceny do jakości.
„Desperackie ruchy”
Nie wszyscy jednak popadają w hurraoptymizm, patrząc na ruchy transferowe mistrza kraju. Maciej Murawski, były zawodnik stołecznego klubu, nie pochwala podejmowanych kroków. „Mam wrażenie, że Legia idzie drogą na skróty i prowadzi desperacką politykę transferową” – mówił w rozmowie z Interią były mistrz Polski. Nowych zawodników „Wojskowych” będziemy mogli ocenić już wkrótce. Najbliższy mecz drużyny z Łazienkowskiej odbędzie się jutro o godzinie 15. Na własnym obiekcie zawodnicy Czesława Michniewicza podejmą Wisłę Płock w ramach kolejnej kolejki Ekstraklasy.