Legia Warszawa i Lech Poznań mają szansę po raz kolejny wspólnie awansować do fazy grupowej Ligi Europy. Stanie się tak, jeśli wyeliminują podczas dzisiaj swoich ostatnich rywali. Oba spotkania możecie typować w BETFAN.
POWTÓRZYĆ 2015/16
Sezon 2015/16. W tamtym pamiętnym sezonie po raz ostatni obejrzeliśmy dwie polskie drużyny w fazie grupowej Ligi Europy. Były to Legia i Lech. Rok później „Wojskowi” awansowali do Ligi Mistrzów. Od tamtego czasu żadna ekipa z Ekstraklasy nie zdołała przebrnąć przez eliminacji do LE i LE. Dlatego właśnie dzisiaj wszyscy mamy nadzieję, że nasze zespoły pokonają swoich rywali i zapunktują w rankingu UEFA.
Łatwiejsze zadanie ma Legia, która zmierzy się na swoim stadionie z Karabachem, który nie jest już tak silny, jak kiedyś. Analitycy BETFAN uważają, że stołeczny klub na 66% awansuje do fazy grupowej Ligi Europy. Lech natomiast zagra na wyjeździe z Charleroi. Belgijski zespół jest liderem swojej ligi, ale gra toporny futbol – zupełnie inny niż ekipa Dariusza Żurawia. „Kolejorz” ma 40% szans na awans i na pewno zrobi wszystko, by wielkie europejskie puchary wróciły na Bułgarską.
LEGIA MA WIĘKSZE SZANSE, ALE LECH TEŻ POWALCZY
Legia i Lech walczą jednak nie tylko o Ligę Europy i pieniądze płynące z przywileju gry w tych rozgrywkach. Walczą także o pozycję Polski w pięcioletnim rankingu UEFA. W ostatnich latach drużyny z Ekstraklasy spisywały się beznadziejnie, przez co odpadały już na początkowych etapach eliminacji. Teraz jest inaczej. Tylko Cracovia odpadła w pierwszej rundzie, ale można ją usprawiedliwić, bo trafiła na naprawdę silne Malmoe. Piast Gliwice przebrnął przez dwie rundy kwalifikacji i odpadł dopiero z najlepszą drużyną w Skandynawii – FC Kopenhagą.
„Wojskowi” i „Kolejorz” grają dalej. Aktualnie Polska zajmuje dopiero 30. miejsce w rankingu UEFA. Jeśli jednak Legia i Lech awansują do fazy grupowej, a tam zdobędą kilka punktów – lub kto wie, może jedna z tych ekip przejdzie do 1/16 finału LE – to może uda się znaleźć kilka pozycji wyżej. Jak wspomnieliśmy wcześniej – jest to ranking pięcioletni. Jednorazowy wyskok nic nie da, dlatego ważne będą kolejne awanse.
Ale to już przyszłość. O przeszłości zapomnijmy. Najważniejsza jest teraźniejszość.