Lebron James pobija kolejne rekordy! Tym razem został numerem jeden rankingu wszechczasów NBA pod względem zdobytych punktów w swojej karierze. Wyprzedził tym samym panującego nieprzerwanie przez 24 lata w tej kategorii Kareema Abdul-Jabbara.
LeBron James królem punktów w NBA
Kareem Abdul-Jabbar zakończył karierę w 13 maja 1989 roku. W czwartym meczu finałów NBA przeciwko Detroit Pistons zdobył swoje ostatnie 7 punktów. Łącznie podczas całej swojej kariery zdobył 38 387 punktów w NBA. Od 13 maja 1989 roku nikt nawet nie zbliżył się do tej ilości punktów, aż do obecnego sezonu. 8 lutego 2023 roku LeBron James w tych samych barwach, co wtedy karierę kończył Kareem przegonił go, jako jedyny od 24. lat. Teraz King James będzie szlifował ten rekord.
20 seasons.
— NBA (@NBA) February 8, 2023
1,410 games.
38,388 points.
One #ScoringKing pic.twitter.com/Z8gxCnBET5
Bilety wyprzedane długo przed meczem
Gdy było jasne, że LeBron zbliża się do rekordu zaczęto przewidywać kiedy to może nastąpić. Zakładając, że utrzyma średnią ilość punktów na mecz, przewidywano od razu, że będzie to spotkanie z Oklahomą City Thunder. Wielu przecież uważało, że LeBron będzie chciał to zrobić w hali wypełnionej kibicami jego zespołu, a nie nigdzie na wyjeździe. Bilety rozeszły się w mgnieniu oka, a w sprzedaży z drugiej ręki sięgały ogromnych cen. Z trybun pobijanie rekordu śledziło wielu znanych osobistości w tym sam Kareem Abdul-Jabbar oklaskujący ten wyczyn, ale i zawodnicy oraz trenerzy obu zespołów po meczu na konferencji prasowej mówili, że to dla nich zaszczyt i honor, że mogli zostać częścią tak wielkiego wydarzenia.
Klasyczny fadeaway
Wielu zastanawiało się w jaki sposób LeBron James będzie chciał przekroczyć tą granicę punktów wytyczoną przez Kareema Abdul-Jabbara. W końcu musiał zdobyć aż 36 punktów aby pobić rekord już w tym meczu, a to nie było przecież takie oczywiste. Wiele stron bukmacherskich w USA przyjmowało nawet zakłady na najrozmaitsze sposoby oddania tego kluczowego rzutu. Skończyło się na klasyczny fadeaway’u, czyli rzutu z odejścia w połączeniu z półobrotem. LeBron z tej techniki rzutu był znany już od pierwszego swojego sezonu w lidze, więc bardzo prawdopodobne, że chciał to zrobić w ten sposób.
EVERY ANGLE of the bucket that made LeBron James the NBA's all-time leading scorer 📽️#ScoringKing pic.twitter.com/BVUr9x78BH
— NBA (@NBA) February 8, 2023
Przyszłość LeBrona i Los Angeles Lakers
LeBron James przyszedł do Lakers w 2018 roku. W 2020 roku udało mu się z Jeziorowcami zdobyć kolejne Mistrzostwo NBA. Od tamtego czasu drużyna jednak nie radzi sobie najlepiej. Często kontuzje i brak jakościowych zmienników daje się we znaki. W tym sezonie Lakers muszą walczyć o sam udział w fazie Playoffs. Gra uległa poprawie gdy po kontuzji wrócił Anthony Davis, ale wciąż nie wiadomo czy Lakers zagrają w Playoffs. Kontrakt LeBrona kończy się po następnym sezonie, ale jeśli sam James wykaże wolę to zostanie on przedłużony o jeszcze jeden sezon. Mówi się, że LeBron czeka aż jego najstarszy syn trafi do NBA i swój ostatni sezon będzie chciał zagrać razem z nim w jednej drużynie.
