W niedzielną noc zakończyły się zmagania o GP Miami. Wyścig wygrał Lando Norris, któremu pomógł samochód bezpieczeństwa. Trzeba jednak oddać, że Brytyjczyk prezentował kapitalne tempo. Drugi dojechał Max Verstappen, a podium uzupełnił Charles Leclerc. Zapoznaj się z podsumowaniem GP Miami.
Chwile grozy na starcie
Wyścig zaczął się jak większość w ostatnich latach – Max Verstappen obronił pierwszą pozycję, ale tym razem mogło zakończyć się dużo gorzej. Hamowanie przestrzelił Sergio Perez i omal nie uderzył w Verstappena albo któregoś z kierowców Ferrari. Na szczęście dla Meksykanina, nie trafił w Maxa (wtedy dobry początek sezonu poszedłby w niepamięć i znowu byłaby kwestionowana pozycja Checo), a kierowcy Scuderii przytomnie uniknęli kraksy. Dużo na całym zamieszaniu zyskał Oscar Piastri, który znalazł się na trzeciej pozycji, za Verstappenem i Leclerkiem. Australijczyk po paru okrążeniach wyprzedził kierowcę Ferrari, ale nie był w stanie zerwać DRSu Leclercowi i Sainzowi.
⚫️⚫️⚫️⚫️⚫️
⚫️⚫️⚫️⚫️⚫️THE HEAT IS ON IN MIAMI!! 🔥
Perez overshoots Turn 1, Leclerc keeps second and LANDO NORRIS charges up to P3! #F1 #MiamiGP pic.twitter.com/W5yI9Z9Jsn
— Formula 1 (@F1) May 5, 2024
Norris wygrał w lotka
O sporym szczęściu podczas GP Miami może mówić Lando Norris. Słabo ruszył z pola startowego i spadł na szóstą pozycję, a mimo dobrego tempa trudno było przebić mu się przez stawkę. Prawdziwe możliwości McLarena poznaliśmy dopiero, gdy do boxu zjechał Sergio Perez. Norris pokazał drzemiący potencjał i w krótkim odstępie czasu odrobił aż 2.5 sekundy do Carlosa Sainza. Dobre tempo na zużytych medach sprawiło, że zespół zdecydował się przetrzymać dłużej Norrisa na torze. Był to strzał w dziesiątkę, ponieważ po tym jak wszyscy z czołówki zjechali (poza Lando), wyjechał samochód bezpieczeństwa. SC wywołała kolizja między Magnussenem (w sprincie i wyścigu zdobył łącznie 5 punktów karnych), a Sargeantem. Lando Norris zjechał po zmianę opon i nie dość, że miał z czołówki najświeższe hardy, to jeszcze wyjechał na pierwszej lokacie.
LAP 33 / 57
WE'RE BACK RACING!! 🟢
Norris puts his foot to the floor and leads Verstappen, Leclerc, Piastri and Sainz off the restart! 💪#F1 #MiamiGP pic.twitter.com/rVFI6rN98t
— Formula 1 (@F1) May 5, 2024
Bezskuteczne podgryzanie i walka Sainza z Piastrim
Verstappen próbował błyskawicznie uporać się z Norrisem i od razu po restarcie atakował Brytyjczyka. Lando zachował zimną krew, ale wydawało się, że to kwestia czasu zanim wyprzedzi go Verstappen. Nic bardziej mylnego. Norris miał znakomite tempo i odjechał Verstappenowi. O trzecią pozycję mógł obawiać się Leclerc, ale Sainz walcząc z Piastrim uszkodził przednie skrzydło Australijczyka, przez co nie liczyl się w walce o wysokie cele. Hiszpan otrzymał za swój wybryk pięć sekund kary.
LAP 40 / 57
The stewards rule no further action, so Sainz takes fourth from Piastri the old-fashioned way – on track! 🍿#F1 #MiamiGP pic.twitter.com/xdhivddteS
— Formula 1 (@F1) May 5, 2024
Lando Norris dojechał do mety z bezpieczną przewagą, drugi był Verstappen, a trzeci Leclerc. Jako czwarty na mecie pojawił się Sainz, ale z racji doliczenia pięciu sekund kary, wylądował za Perezem. Cichym bohaterem dnia był Tsunoda, który dojechał na siódmej pozycji.
ALL OF THE EMOTIONS 🥹#F1 #MiamiGP pic.twitter.com/dDTAlbZc4t
— Formula 1 (@F1) May 5, 2024
TOP 10 wyścigu o GP Miami
Your top ten in the 2024 Miami Grand Prix! 🌴#F1 #MiamiGP pic.twitter.com/a9zXrQI3t9
— Formula 1 (@F1) May 5, 2024