Frank Lampard po okresie niezadowalających wyników, które były poprzedzone bardzo drogimi i głośnymi transferami, przez media jest już przymierzany do odejścia z Chelsea. Dziennikarze wskazują potencjalnych kandydatów na objęcie funkcji szkoleniowca ekipy z Londynu.
LAMPARD ZAWODZI?
Zgodnie z informacjami „The Independent”, włodarze „The Blues” nie planują jeszcze w najbliższym czasie rozstać się z aktualnym szkoleniowcem. Lampard jednak nie może liczyć na zbyt długą cierpliwość władz klubu i jeśli gra zespołu się nie poprawi, wkrótce zapewne zaczną oni rozglądać się za innym trenerem. Były piłkarz londyńskiego zespołu w lecie otrzymał zawodników, o jakich niektóre kluby mogły tylko pomarzyć, lecz jak na razie ich forma jest daleka od oczekiwanej. W Premier League zespół sprawuje się przeciętnie, a w Lidze Mistrzów jak na razie tylko wypełnili obowiązek. Negatywne emocje nasiliły się po fatalnym meczu z Manchesterem City, w którym ekipa ze Stamford Bridge była całkowicie bezradna, a podopieczni Pepa Guardioli wypunktowali ich z ogromną łatwością. Jeśli aktualny opiekun Chelsea nie poprawi swoich statystyk, prędzej czy później utraci posadę.
KTO MÓGŁBY POJAWIĆ SIĘ NA STAMFORD BRIDGE?
Media już spekulują, kto mógłby pojawić się w Londynie na miejsce aktualnego szkoleniowca. Wśród potencjalnych kandydatów mówi się m.in. o zwolnionym niedawno z PSG Thomasie Tuchelu, pozostającym bez pracy Massimiliano Allegrim, Brendanie Rodgersie z Leicester czy Ralphie Hasenhuttlu z Southampton. Szczególnie prawdopodobne wydają się dwa pierwsze nazwiska z uwagi na fakt, że wymienieni nie pracują obecnie nad żadnym projektem, w przeciwieństwie do dwóch ostatnich. Jeżeli Lampard nie poprawi swoich poczynań w Londynie, klub prawdopodobnie zdecyduje się na kogoś z powyższej listy.