Mikkel Kirkeskov nie przedłuży kończącego się w zimie kontraktu z Piastem Gliwice. Ofensywnie usposobiony lewy obrońca przejdzie do niemieckiego Holstein Kiel.
MIAŁA BYĆ LEGIA
Duńczyk trafił do Ekstraklasy w 2018 roku i w znacznym stopniu przyczynił się do niebywałego osiągnięcia ekipy z Gliwic, jakim było zdobycie mistrzostwa Polski w sezonie 2018/2019. Po fantastycznym triumfie najlepsi piłkarze zostali sprzedani do lepszych klubów i taki los zapowiadano też dla lewego obrońcy. Przez długi czas krążyły plotki o prawdopodobnych przenosinach piłkarza do Legii, jednak przeciągający się temat nie zaowocował transferem. Kirkeskov ostatetcznie spędził kolejny sezon w Piaście. Przez całe dwa sezony był on podstawowym zawodnikiem drużyny Waldemara Fornalika, lecz Duńczyk zapowiedział, że nie planuje przedłużać wygasającego kontraktu z polskim klubem.
KIRKESKOV NIE PRZYNIÓSŁ PIASTOWI PIENIĘDZY
Już w lecie możliwe były przenosiny Duńczyka do innego klubu, gdyż była to ostatnia chwila, by Piast mógł zarobić na 29-latku. Do klubu spływały oferty m.in. z Goztepe, jednak Turcy oferowali niewielkie kwoty i włodarze zespołu z Gliwic uznali, że większą korzyść może przynieść obecność piłkarza w kadrze na rundę jesienną, niż kwota rzędu 100 tysięcy euro. Niestety finalnie Kirkeskov nie wspomógł szczególnie Piasta, który dopiero ostatnio rozpoczął powrót w górne rejony tabeli, lecz początek sezonu był fatalny. Teraz zawodnik przeniesie się do 2. Bundesligi i zagra w Holstein Kiel. Drużyna walczy o awans do najwyższej klasy rozgrywkowej w Niemczech.