Juventus mimo osłabień kadrowych udźwignął zadanie i wywiózł komplet punktów ze stadionu w Kijowie. „Stara Dama” pokonała ukraińskie Dynamo 2:0.
JUVENTUS POWOLI SIĘ ROZKRĘCAŁ
Pierwsza połowa przebiegała pod kontrolą gości, jednak brakowało skuteczności. W 12. minucie dobrą okazję na debiutanckiego gola w barwach mistrza Włoch miał ich nowy nabytek – Federico Chiesa, jednak dobrze spisał się Georgij Buszczan. Później szczęścia próbował Chiellini, ale po jego strzale głową piłka nieznacznie minęła bramkę. Prowadzenie swojemu zespołowi mógł dać też Dejan Kulusevski, jednak ponownie dobrą interwencję odnotował golkiper gospodarzy. Do szatni Dynamo schodziło zadowolone, gdyż udało im się utrzymać czyste konto. Sami jednak nie mieli wielu klarownych sytuacji.
MORATA DAJE PUNKTY
Druga odsłona spotkania szybko przyniosła bramkę. Tuż po gwizdku sędziego w polu karnym wicemistrza Ukrainy znalazł się Aaron Ramsey, który efektownym podaniem zgrał piłkę do Kulusevskiego. Ten oddał strzał, który sparował Buszczan, ale na jego nieszczęście blisko bramkarza czuwał już Alvaro Morata, który z bliska dobił futbolówkę do siatki. Goście wyszli na prowadzenie. Kolejne minuty nie zaowocowały wybitnym widowskiem, a na tablicy wyników wciąż widniała tylko jednobramkowa przewaga. W okolicach 70. minuty Dynamo postanowiło wyjść nieco ofensywniej. Ataki gospodarzy skutecznie powstrzymywała jednak defensywa „Starej Damy”. W ostatnich minutach meczu Alvaro Morata skompletował dublet po asyście Juana Cuadrado, a Juventus mógł być już niemal pewny zwycięstwa. Dogodną okazję na kontaktowego gola gospodarze mieli w doliczonym czasie gry, jednak tym razem wykazał się Wojciech Szczęsny. Mistrzowie Włoch zachowali czyste konto i mogą dopisać sobie pierwsze punkty w tej edycji Ligi Mistrzów.
Wkrótce „Stara Dama” zagra w meczu ligowym z Veroną, a już niebawem czeka ich domowe spotkanie z Barceloną.