Są emocje w tegorocznych NBA playoffs. Najpierw Clippers niespodziewanie wygrywają mecz i utrzymują się w grze. Ostatniej nocy Hawks pokonali Bucks i doprowadzili do remisu. Kontuzji doznał Giannis Antetokoumpo.
NBA playoffs: Phoenix Suns- LA Clippers [3:2]
W zapowiedzi tego spotkania napisałem, że Phoenix kończą serię, ponieważ grają u siebie a w Clippers nie zagra kontuzjowany Kawhi Leonard. Paul George jednak pokazał mi, że to jest NBA i nie można nikogo skreślać. PG13 rzucił w tym meczu 41 punktów, dodał do tego 13 zbiórek, 6 asyst i 3 przechwyty. Suns w pełnym składzie nie dało rady u siebie. Mecz udźwignęli tylko Devin Booker i Chris Paul, ale nie otrzymali od kolegów żadnego wsparcia.
W konsekwencji czeka nas GAME 6 w Los Angeles! Jak już wiemy, Kawhi Leonard nie zagra w dzisiejszym spotkaniu. Istnieje jednak duże prawdopodobieństwo, że będzie w stanie zagrać w ewentualnym GAME 7. Clippers pokazują, że są w stanie wygrać z Phoenix bez swojej największej gwiazdy. Pytanie, czy Booker, Paul i reszta zawodników Suns nie zepnie się na ten mecz, aby już teraz zakończyć tę serię, wiedząc, że w meczu „win or go home” o wygraną może być jeszcze trudniej przy powrocie Leonarda. Mój typ na to spotkanie: wygrana Phoenix Suns po kursie 1.92 z oferty BETFAN.
NBA playoffs: Milwaukee Bucks- Atlanta Hakws [2:2]
Kolejny raz się pomyliłem! Atlanta Hawks wygrała czwarty mecz serii z Milwaukee bez obecności Trae Younga. Na moje usprawiedliwienie, można powiedzieć, że w trakcie trzeciej kwarcie z 14. punktami spotkanie zakończył Giannis Antetokoumpo. Grek upadając na parkiet dostał okropnego przeprostu w kolanie. Prawdopodobnie uszkodził sobie ACL. Jak wiadomo jest to jedna z najgorszych kontuzji w sporcie. Nie zmienia to jednak faktu, że koszykarze Atlanty bez swojego lidera zagrali 100x lepiej od Milwaukee Bucks. Zespołowa koszykówka też popłaca! Aż 6. graczy zdobyło dwucyfrową liczbę punktów.
Następny mecz zapowiada się emocjonująco, jednak w przypadku wypadnięcia Antetokoumpo w moich oczach faworytem do wygrania konferencji wschodniej i awansu do finału NBA playoffs jest Atlanta Hawks. Grek musi przejść dodatkowe badania, dlatego też w protokole widnieje jako „game time decision”, ale można usłyszeć głosy, że nie wygląda to najlepiej. Pod znakiem zapytania w piątym meczu wciąż stoi występ Trae Younga oraz Clinta Capeli, który w czwartym meczu także opuścił parkiet i już na niego nie wrócił. Bez względu na to, czy Trae powróci, czy nie to jeżeli Antetokoumpo nie zagra to wydaje mi się, że ten mecz wygra Atlanta Hawks. Warto jednak poczekać na informacje co do kontuzjowanych zawodników.