Wilde-Donald Guerrier nie poleciał ze swoją drużyną do Warszawy na jutrzejszy mecz pucharowy. Okazuje się, że gwiazda azerskiego klubu może jednak wystąpić w meczu na Łazienkowskiej.
QARABAG GOTOWY DO GRY
O tym meczu mówi się ostatnio sporo. W ostatniej rundzie kwalifikacji do Ligi Europy na własnym obiekcie Legia zmierzy się z Qarabagiem. Ekipa gości odpadła z eliminacji do Ligi Mistrzów po serii rzutów karnych z norweskim Molde. Azerska drużyna ma patent na polskie zespoły – w przeszłości mierzyli się oni już z Wisłą Kraków i Piastem Gliwice, dwukrotnie awansując.
Niedawno świat obiegły informacje o konflikcie azersko-armeńskim i wiele osób zastanawiało się, czy Qarabag będzie kontynuować swój udział w rozgrywkach piłkarskich. Okazuje się jednak, że drużyna nie ma z tym najmniejszego problemu. Cały zespół jest już w Warszawie… nie dotarł jednak Wilde-Donald Guerrier.
GUERRIER WYSTĄPI?
Znany w polsce Haitańczyk miał problemy z paszportem i nie mógł polecieć z drużyną do Polski. Wydawało się, że jego szanse na występ są już pogrzebane, jednak w ostatniej chwili doszło do zwrotu akcji. Zawodnik Qarabagu dostał już nowy paszport i ma wszystkie potrzebne dokumenty, by wyruszyć w podróż. Guerrier czeka na instrukcje od klubu i w razie zgody poleci do Warszawy prywatnym samolotem. Brak byłego zawodnika Wisły Kraków w kadrze zespołu gości byłby dużym osłabieniem, dlatego z pewnością władze klubu robią wszystko, aby umożliwić jego przylot.
Mecz Legii z mistrzem Azerbejdżanu odbędzie się w czwartek, 1 października o godzinie 20:00. Jeśli uda im się awansować, już w piątek poznają swoich rywali w fazie grupowej.