Pep Guardiola zwleka z decyzją o podpisaniu nowego kontraktu z Manchesterem City. Włodarze klubu wyznaczyli już potencjalnych następców szkoleniowca „Obywateli”.
GUARDIOLA TRZYMA W NAPIĘCIU
Były szkoleniowiec Barcelony na Etihad Stadium przeniósł się w 2016 roku z Bayernu Monachium. Do tej pory Guardiola był usatysfakcjonowany z pracy w Manchesterze i wielokrotnie w wywiadach sugerował, że chciałby związać się z wicemistrzem Anglii na kolejne lata. Jego aktualna umowa wygasa po trwającym obecnie sezonie. Właściciele City chcieliby zatrzymać 49-latka na dłużej, gdyż są zadowoleni z jego pracy – do tej pory zdobył on dwukrotnie mistrzostwo Premier League, a jego zawodnicy triumfowali także w Pucharze Anglii i aż czterokrotnie w EFL Cup. Hiszpan jednak wciąż nie podpisał nowego kontraktu, co wymusza na włodarzach angielskiego zespołu rozpoczęcie poszukiwań ewentualnych alternatyw na miejsce szkoleniowca.
KTO MOŻE PRZEJĄĆ STANOWISKO TRENERA CITY?
Na liście kandydatów, którzy mogą objąć funkcję trenera City, pojawia się kilka głośnych nazwisk. Wśród nich faworytem jest Julian Nagelsmann, 33-letni szkoleniowiec z RB Lipsk. Niemiec najpierw zachwycił świat piłkarski swoim warsztatem trenerskim zaprezentowanym w Hoffenheim, a następnie poprowadził swój obecny zespół aż do półfinału Ligi Mistrzów, co było niebywałym osiągnięciem. Kwestią czasu są jego przenosiny do jednego z topowych europejskich klubów. Drugą opcją jest Mauricio Pochettino. Po niezrozumiałym dla wielu osób zwolnieniu z Tottenhamu Argentyńczyk pozostaje bez klubu, jednak z pewnością nie brakowało mu propozycji pracy – przymierzany był m.in. do Realu Madryt czy Manchesteru United. W najbliższych miesiącach Guardiola wyjaśni kwestie swojej przyszłości, a wtedy włodarze City mogą podjąć decyzję o zatrudnieniu jednego ze wskazanych trenerów.