Pobierz aplikację betfan na telefon
Górnik goni Raków. Pomógł rzut karny

Górnik Zabrze w poniedziałkowym meczu Ekstraklasy pokonał skromnym wynikiem 1:0 Wartę Poznań. Gola na wagę zwycięstwa strzelił Jesus Jimenez.

KOLEJNY BEZBRAMKOWY PONIEDZIAŁEK?

Choć poniedziałkowe mecze pojawiają się w Ekstraklasie coraz rzadziej, przez ostatnie sezony zapracowały sobie one na łatkę wyjątkowo nudnych. Często rozstrzygnięcia są remisowe, a w dodatku pada niewiele bramek. Taki też obraz meczu widzieliśmy w pierwszej połowie – to goście dominowali na boisku, jednak brakowało konkretów. Zawodnicy z Zabrza marnowali okazje na gole, a Warta miała trudności z konstruowaniem akcji. Gospodarze skupili się na defensywie i głównie bronili się przed atakami. Zespół z Górnego Śląska jako faworyt spotkania starał się przechylić szalę zwycięstwa na swoją stronę, bo ostatnie trzy mecze w ich wykonaniu zaowocowały zdobyciem tylko jednego „oczka”, a w hitowym meczu z Rakowem podopieczni Marcina Brosza ulegli drużynie z Częstochowy. Do szatni schodzili jednak bez zaliczki bramkowej.

GÓRNIK SIĘGA PO KOMPLET PUNKTÓW

W drugiej połowie pojawiła się nadzieja na zdobycie pierwszego gola. W 54. minucie po faulu w polu karnym sędzia odgwizdał „jedenastkę” dla gości, którą pewnie wykorzystał najlepszy strzelec zabrzan, Jesus Jimenez. Gdyby nie stały fragment gry, moglibyśmy być świadkami kolejnego bezbramkowego remisu w poniedziałek. Do końca meczu żadnej z drużyn nie udało się już wykorzystać żadnej dobrej okazji na trafienie do siatki. Beniaminek odnotował kolejną porażkę, a Górnik wraca na dobre tory. Przed nimi starcie w Pucharze Polski z KSZO Ostrowiec. Warta w tych samych rozgrywkach zmierzy się z Sokołem Ostróda.

ZAREJESTRUJ SIĘ W BETFAN!