Pobierz aplikację betfan na telefon
F1: Triumf Verstappena w Monako, Alonso znowu na podium

W niedzielę odbył się wyścig o GP Monako. Większość rywalizacji to była procesja i obserwowaliśmy mało roszad na torze. Pod koniec wyścigu pojawił się jednak deszcz, który nieco zmienił przebieg rywalizacji. Zapoznaj się z podsumowanie GP Monako.

Spokojny start

Uliczny tor w Monako jest ciasny i podczas startu często przydarzają się kolizje już na pierwszym zakręcie. Tym razem jednak kierowcy mocno uważali, aby nie uszkodzić swoich bolidów i kilka pierwszych zakrętów przejechano bez większych kolizji. Dopiero w najwolniejszej części toru doszło do kilku zderzeń. Ucierpieli nieco Sargeant i Stroll, ale nie musieli zjeżdżać na zmianę przednich skrzydeł.

Procesja i pojedyncze ataki

Kierowcy jechali za sobą, a na ciasnych ulicach w Monako trudno było znaleźć miejsce na wyprzedzanie dla tak szerokich bolidów. W okolicach 11 okrążenia, o próbę wyprzedzenia Ocona został poproszony Sainz. Carlos jechał szybciej od kierowcy Alpine i po wyjściu z tunelu podjął próbę ataku, ale zakończyła się ona jedynie uszkodzeniem przedniego skrzydła, która na chwilę pozwoliło Estebanowi odjechać.

Po chwilę mogliśmy obejrzeć serię ataków, które bezskutecznie odpierał Sargeant. W dwa okrążenia stracił trzy pozycje, na rzecz Magnussena, Strolla i Pereza. W międzyczasie Ferrari próbowało wymusić pit stop Alpine, ale francuski zespół nie dał się nabrać.

Zapowiedzi deszczu

Mimo zapowiedzi deszczu, większość kierowców zjechała na zmianę opon. Jako pierwszy z czołówki na taki manewr zdecydował się Ocon. Był on bardzo szybki na nowym komplecie ogumienia, dlatego na taki zabieg zdecydował się również Hamilton. Brytyjczyk omal nie podciął Sainza. Gdyby Hiszpan został na jeszcze jedno okrążenie, to prawdopodobnie wyjechałby za Lewisem.

Upragniony deszcz

Wszyscy na torze oczekiwali deszczu, który mógłby nieco namieszać w rywalizacji i rzeczywiście tak zrobił. W bardzo niefortunnym czasie po medy zjechał Alonso, gdyż po chwili musiał ponownie odwiedzić swoich mechaników, aby założyli mu opony przejściowe. Ci którzy zdecydowali się na wcześniejszy zjazd po intery zjechali najwięcej. Moment ten przespali Verstappen, Alonso, Leclerc i Sainz, ale w przypadku pierwszej wymienionej dwójki, nie miało to konsekwencji w pozycji na torze. Kierowcy Ferrari wyjechali za to za Mercedesami. Z rywalizacji wycofać się musiał Lance Stroll, który przez cały wyścig bardzo mocno obił swój bolid. W Ferrari liczyli jeszcze na to, że uda się wyprzedzić Russella, który otrzymał karę pięciu sekund za niebezpieczny powrót na tor, ale tempo Mercedesa na interach było zdecydowanie lepsze i Leclercowi nie udało się odrobić tyle czasu, aby wyprzedzić Russella. Wyścig wygrał Verstappen, drugi był Fernando Alonso, a trzeci niespodziewanie Esteban Ocon.

TOP 10 wyścigu o GP Monako

ZAREJESTRUJ SIĘ W BETFAN!