Pobierz aplikację betfan na telefon
F1: Podwójnie podium Mercedesa, kolejna wygrana Maxa

Za nami wyścig o Grand Prix Hiszpanii. Po raz kolejny najlepszy w tym sezonie okazał się Max Verstappen. Dominacja Holendra jest druzgocąca i na ten moment nie ma kandydata, który mógłby chociaż zbliżyć się do dwukrotnego mistrza świata. Weekend bardzo dobrze będzie wspominał Mercedes, który miał dwóch kierowców na podium. Na drugim miejscu dojechał Hamilton, a na najniższym stopniu podium stanął Russell. Zapoznaj się z podsumowaniem GP Hiszpanii.

Pechowy początek McLarena

To mógł być bardzo dobry weekend dla McLarena. Lando Norris ruszał bowiem z P3 i liczył z pewnością na solidne punkty. Niestety tuż po starcie zderzył się z Lewisem Hamiltonem i na tyle uszkodził swoje przednie skrzydło, że był zmuszony zjechać po jego wymianę, a później nie zdołał odrobić strat i skończył wyścig dopiero na 17. pozycji. Miększą mieszankę próbował na starcie wykorzystać Carlos Sainz. Hiszpan zaatakował Verstappena, ale Max nie zostawił kierowcy Ferrari zbyt dużo miejsca, co pozwoliło mu obronić pozycję lidera. Jeszcze na pierwszym okrążeniu, Hamiltona wyprzedził Stroll i to kierowca Astona był na trzeciej lokacie.

Różne strategie i festiwal wyprzedzania

Na wyścig zespoły przygotowały różne strategie, niektórzy myśleli nawet o jednym pit stopie i nieco urozmaicało to zmagania. Po aktywacji DRSu mieliśmy sporo manewrów wyprzedzania do pierwszego zakrętu. To właśnie tam na siódmym okrążeniu, Alonso został wyprzedzony przez Russella, a George kontynuował swoją drogę na szczyt tabeli. Kółko później Hamilton wyprzedził Strolla i zaczął szybko zbliżać się do Sainza.

Mercedes vs Ferrari

Brytyjczyk nie zdążył wyprzedzić Hiszpana, gdyż zjechał on na zmianę opon. Obaj kierowcy Mercedesa przeciągnęli swoje stinty na miękkiej mieszance, co okazało się bardzo dobrym posunięciem. Mieli na nich bardzo dobre tempo i próbujący wykonać podcinkę Sainz znalazł się po pit stopie Hamiltona niecałe trzy sekundy przed nim. Brytyjczyk na zdecydowanie świeższym komplecie opon wyprzedził Sainza, a wkrótce uporał się z nim także George Russell. Mercedesy pod koniec wyścigu chciał wyprzedzić Perez, ale Meksykanin nie zdążył odrobić straty do Russella, a tym bardziej Hamiltona. Sporo walki obserwowaliśmy na dalszych pozycjach, a przebijający się z ostatniej pozycji Leclerc, dojechał dopiero na 11. pozycji.

TOP 10 wyścigu o GP Hiszpanii

Ocena zespołów po GP Hiszpanii

Red Bull

Kolejny znakomity weekend w wykonaniu Red Bulla, a w szczególności Maxa Verstappena. Holender po raz kolejny nie miał sobie równych, a Perez przebił się z P11 na P4.

Mercedes

Nieudane kwalifikacje, Hamilton startował z P4, a Russell dopiero z P12. Znakomite tempo podczas wyścigu i niskie zużycie opon zapewniło Brytyjczykom podwójne podium.

Ferrari

Z dużej chmury mały deszcz. Poprawki przywiezione do Hiszpanii miały przybliżyć Scuderię do Red Bulla, ale Carlos nie miał tempa aby powalczyć z Mercedesami i Perezem, a Leclerc nie przebił się nawet do TOP 10.

Aston Martin

Jeden ze słabszych weekendów Aston Martina w tym sezonie. Szóste miejsce Strolla i siódme Alonso. Kanadyjczyk po wyprzedzeniu Lewisa zdawał się walczyć o podium, ale kilku okrążeniach został dogoniony i wyprzedzony przez Hamiltona.

Alpine

Na pewno gorszy weekend dla Alpine niż ten w Monako, ale pozytywnie należy ocenić zespół z Francji. Podwójne punkty i zmaksymalizowany wynik Ocona, który nie miał szans w walce z Red Bullami, Mercedesami, Astonami i Carlosem Sainzem.

Alfa Romeo

Dziewiąte miejsce Zhou jest bardzo pozytywną informacją, ale zawiódł Bottas. Doświadczony Fin dojechał na metę jako przedostatni.

AlphaTauri

Tsunoda jechał bardzo dobry wyścig i mógł dowieźć dziewiątą lokatę. Otrzymał jednak surową (nawet moim zdaniem zbyt surową) karę za walkę z Zhou, prze co spadł dopiero na 12. miejsce. De Vries był 14. co nie jest najgorszym wynikiem biorąc pod uwagę dyspozycję Holendra w tym sezonie.

McLaren

Jak dla mnie największe rozczarowanie tego weekendu. Po bardzo dobrych kwalifikacjach i P3 w sobotniej czasówce dla Norrisa, spodziewał się walki o podwójne i solidne punkty dla tego zespołu. Lando co prawda miał pecha na starcie, ale po wymianie skrzydła nie miał najlepszego tempa, podobnie jak Oscar Piastri i ostatecznie McLaren skończył weekend bez punktów.

Haas

Weekend do zapomnienia dla Haasa jeżeli chodzi o wynik. Nico Hulkenberg po udanych kwalifikacjach i karze dla Gasly’ego startował z P7, a zmagania zakończył dopiero na 15. lokacie. P18 zajął za to Magnussen.

Williams

Najgorszy zespół w stawce nie zaskoczył w ten weekend, Albon uplasował się na 16. miejscu, co jest dobrym wynikiem jak na bolid, którym jeździł, ale na ostatniej pozycji uplasował się tegoroczny debiutant – Logan Sargeant.

ZAREJESTRUJ SIĘ W BETFAN!