Ekstraklasa ma przed nami już coraz mniej tajemnic. Za nami już praktycznie osiem kolejek nowego sezonu. Co po nich wiemy?
PUCHAROWICZE NADAL ZAWODZĄ W LIDZE
W poniedziałek o godzinie 18:00 Warta Poznań zmierzy się na swoim stadionie z Legią Warszawa. Ten mecz zakończy ósmą kolejkę Ekstraklasy. Oprócz tych ekip jedynie Pogoń Szczecin i Lech Poznań mają na swoim koncie tylko siedem spotkań. Mimo wszystko już teraz możemy wyciągnąć kilka wniosków dotyczących naszej ligi.
Przede wszystkim gołym okiem widać, że pucharowicze nadal nie potrafią grać co trzy-cztery dni. Cracovia, która odpadał jako pierwsza, zajmuje obecnie trzynaste miejsce. Piast Gliwice plasuje się na ostatniej pozycji. Legia, jeśli wygra z Wartą, wskoczy na trzecią lokatę i będzie traciła trzy punkty do lidera, więc naprawdę mało. Natomiast Lech, który awansował do fazy grupowej Ligi Europy, jest dopiero dziesiąty. Nawet jeśli pokonałby Pogoń, to byłby dopiero ósmy. „Kolejorz” do końca roku będzie musiał godzić grę na dwóch frontach, co może się poważnie odbić na ich formie ligowej.
EKSTRAKLASA ZOSTANIE DOGRANA BEZ PROBLEMU?
Największe zaskoczenie? Z pewnością Raków Częstochowa. Wiadomo było, że ta ekipa pod okiem Marka Papszuna będzie się rozwijać, zwiastowaliśmy jej w tym sezonie pierwszą ósemkę. Ale że będzie liderem? No nie pomyślelibyśmy o takim scenariuszu.
Największe rozczarowanie? Wspomniany już Piast, który jest jedyną drużyną bez zwycięstwa w tym sezonie. Sądzimy jednak, że Waldemar Fornalik wyciągnie tę drużynę z kryzysu.
Poza tym chyba wszystko jest w normie. Mamy tylko i wyłącznie nadzieję na to, że Ekstraklasa zostanie dograna bez problemu do końca. Na ten moment niestety nie jest to takie pewne.